Miss Polski 2020: Czujni widzowie dostrzegli wpadkę. Tym razem nie popisał się Krzysztof Ibisz
W tym roku konkurs Miss Polski odbywał się w czasie pandemii koronawirusa, a więc w szczególnych warunkach. Organizatorzy zadbali jednak o bezpieczeństwo. Na sali nie było publiczności, a do pracy dopuszczono jedynie osoby, u których test na obecność COVID-19 wskazał wynik negatywny.
18.01.2021 | aktual.: 19.01.2021 01:29
To był wieczór pełen emocji. Na scenie pojawiła się cała plejada gwiazd, między innymi Pawła Domagałę, który wykonał przebój Weź nie pytaj oraz piosenkę z najnowszej płyty Wracaj, a także: Kortez, Anna Wyszkoni, Monika Lewczuk, Nick Sinckler i Paweł Tur.
Galę poprowadziły doświadczone gwiazdy Polsatu Agnieszka Hyży, Paulina Sykut i Krzysztof Ibisz. I to właśnie prezenter zaliczył małą wpadkę, którą dostrzegli spostrzegawczy widzowie.
Miss Polski 2020. Wpadka Krzysztofa Ibisza
Spośród 22 kandydatek w niedzielny wieczór jury wybrało tę najbardziej ujmującą. Wygrała Anna-Maria Jaromin, która, jak się okazało, jest już prawie weteranką konkursów beauty. To nie pierwszy konkurs piękności, w którym brała udział:
To, że wieczór był pełen emocji, jest jasne. Świadczy o tym choćby fakt, że nawet tak doświadczony prowadzący jak Krzysztof Ibisz nie ustrzegł się wpadki na scenie.
Podczas koronacji najpiękniejszej Polki 2020 na scenie pojawiła się Magdalena Kasiborska, która oddała koronę swojej następczyni. Ibisz, przedstawiając widzom nową Miss Polski, pomylił rok:
Pomyłkę Krzysztofa Ibisza wychwycili czujni widzowie.
Zdecydowanie błąd niewielki, ale kiedy zdarza się takiemu wydze jak Ibisz, obserwatorzy gali nie mogli nie napisać o gafie prowadzącego.