Witold Sadowy dokładnie zaplanował swój pogrzeb: "Cholerny COVID może to zburzyć". Jaka była jego ostatnia wola?
15 listopada to smutny dzień dla entuzjastów polskiego kina. W wieku 100 lat zmarł Witold Sadowy, najstarszy polski aktor. O jego śmierci poinformował Tadeusz Daszkiewicz, doradca prezydenta Andrzeja Dudy. W komunikacie do mediów przekazał, że artysta odszedł w Dom Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.
16.11.2020 | aktual.: 16.11.2020 21:58
Popularność Sadowemu przyniosły występy na deskach teatrów warszawskich: Miejskich Teatrów Dramatycznych (1945, 1946-49), Polskiego (1945-46, 1949-51), Nowego (1951-53), Młodej Warszawy (1953-57), Klasycznego (1957-72), Studio (1972), Rozmaitości (1972-88). Gościnnie występował także w Teatrze Ateneum. W ostatnich latach życia pisał dla Życia na gorąco.
Pogrzeb Witolda Sadowego. Jak będzie wyglądał?
Witold Sadowy od lat wspominał odchodzących aktorów na łamach Gazety Wyborczej, przez co nazywano go Panem Charonem, który przeprowadza artystów na drugą stronę. W wywiadzie, którego w kwietniu udzielił magazynowi Viva!, zdradził, że nie wie, kto będzie towarzyszył mu w ostatniej podróży:
W rozmowie z gazetą aktor zdradził, że od dłuższego czasu śniło mu się, że umarł i znajduje się po drugiej stronie:
Sadowy od dawna wiedział, że jego czas dobiega końca. Mimo podeszłego wieku nie chodził do lekarza:
W wywiadzie dla Vivy!, który ukazał się z okazji setnych urodzin, najstarszy wyautowany gej zdradził, o jakim pogrzebie marzył:
Data i miejsce pogrzebu Witolda Sadowego na razie nie są znane.