William pierwszy raz od choroby Kate wystąpił publicznie. Doszło do poruszającego zdarzenia
Książę William przez długi czas miał na głowie przede wszystkim komplikacje związane z chorobą nowotworową swojej żony. W końcu jednak po raz pierwszy wystąpił publicznie. W czasie spotkania doszło do poruszającego momentu.
19.04.2024 13:03
Ostatnie miesiące w życiu rodziny królewskiej były wyjątkowo ciężkie. Ze względu na chorobę nowotworową Kate książę William był zmuszony przejąć znaczną część jej obowiązków. Oboje powstrzymali się na jakiś czas od publicznych wystąpień. Chociaż księżna nadal nie wróciła do swojej zwyczajowej pracy, jej mąż po raz pierwszy od dawna wystąpił publicznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książę William na pierwszym wystąpieniu od dawna
Książę wziął udział w spotkaniu z przedstawicielami akcji Surplus to Supper, która zajmuje się redystrybucją posiłków. Dzięki temu żywność jest nie tylko oszczędzana, ale także trafia do osób, którzy naprawdę jej potrzebują. William nie krył podziwu względem pracowników organizacji, chwaląc jej działalność.
Dołączam do inspirującej akcji Surplus to Supper i obserwuję, jak redystrybuują 25 000 posiłków rocznie w Surrey i zachodnim Londynie. To doskonały model zrównoważonego rozwoju - napisał.
Wzruszający gest. William otrzymał prezenty dla Kate
Stan zdrowia księżnej Kate wzbudza powszechny niepokój wśród poddanych. Nic dziwnego, że członkowie Surplus to Supper skorzystali z okazji, aby przekazać jej życzenia powrotu do zdrowia. Wzruszony William obiecał, że przekaże kartki żonie.
Niektóre z tych kartek... Jesteście bardzo mili. Dziękuję bardzo - przekazał.
To jednak nie wszystko. Małżeństwo otrzymało prezent także od jednego z ośrodków młodzieżowych, do którego organizacja dowozi jedzenie. Siobhan Donoghue, reprezentująca organizację współpracującą z Surplus to Supper, tak powiedziała w rozmowie z "People":
Przekazaliśmy dwa bukiety kwiatów. Jeden od personelu oraz jeden od młodych ludzi i wolontariuszy. Był bardzo wdzięczny, że zapytaliśmy o księżną. Widać było, że bardzo chciał się na nas skupić i naprawdę dowiedzieć się, jak wpływamy na społeczność, której służymy.
ZOBACZ TEŻ: Książę William podjął decyzję w sprawie domu. Kate na razie musi poczekać na spełnienie marzeń
