"Wieś tańczy i śpiewa". Skiba boleśnie zakpił z Kaczyńskiego i elektoratu PiS
Za nami pierwsza tura wyborów samorządowych. Po długiej i wyczerpującej kampanii wyborczej znane są pierwsze wyniki, które w swoim stylu postanowił skomentować Krzysztof Skiba. - Tylko czekać kiedy Jarosław z inteligenta z Żoliborza przefarbuje się na sołtysa z G****pieca - napisał bez ogródek.
Pierwsza tura wyborów samorządowych za nami. Powoli spływają wyniki z poszczególnych komisji wyborczych, które pokazują, że w dużych miastach wygrała Koalicja Obywatelska, a w mniejszych miejscowościach Prawo i Sprawiedliwość. Swoimi przemyśleniami na ten temat podzielił się Krzysztof Skiba. Muzyk od lat komentuje wydarzenia polityczne w kraju, pokazując na każdym kroku swoją niechęć do PiS. Mocno oberwało się Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Pakosińska podziwia osoby zarabiające 5 tysięcy złotych? "To jest niemożliwe"
Krzysztof Skiba podsumował wyniki. Oberwało się niemalże każdej partii
Skiba poza występami na scenie muzycznej, mocno angażuje się także w politykę. Kiedy w kraju dzieje się coś ważnego lub mają miejsce wybory, to można czekać na jego komentarz. Teraz, po pierwszej turze wyborów samorządowych, również zabrał głos. Oberwało się przede wszystkim Lewicy i Konfederacji, które uzyskały słabe wyniki, notując kolejno 6,8 oraz 7,5%. Tym samym bez ogródek Skiba wykpił obie partie.
Lewica wróciła do swych wymiarów mikroskopijnych i poniosła klęskę praktycznie na wszystkich frontach, potwierdzając opinię, że jest to partia popularna, co najwyżej w trzech kawiarniach w Warszawie. W podobnej sytuacji jest Konfederacja, której kandydaci do samorządów okazali się tak atrakcyjni jak osiemdziesięcioletnia striptizerka bez nogi - napisał w social mediach Skiba.
Zobacz też: Karolina Korwin-Piotrowska gani Polaków po wyborach! "Może niektórym trzeba młota, prawicowego bata?"
Krzysztof Skiba ostro o PiS i Jarosławie Kaczyńskim
Sporo miejsca w podsumowaniu na temat wyborów poświęcił również swojej "ulubionej" partii. Chodzi oczywiście o Prawo i Sprawiedliwość, ale oberwało się również prezesowi Kaczyńskiemu. Skiba zgodnie z przekazem Państwowej Komisji Wyborczej, która podała, że PiS wygrał na prowincji, a KO w dużych miastach, podsumował partię z Nowogrodzkiej w kilku niewybrednych zdaniach.
Partia z ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie, w ramach akcji "wieś tańczy i śpiewa", powinna przenieść się do Suchożebr na ulicę Zbożową. PiS w toku ewolucji i zagarniania dawnego elektoratu Samoobrony, stał się zdecydowanie partią polskiej prowincji. Tylko czekać kiedy Jarosław z inteligenta z Żoliborza przefarbuje się na sołtysa z G****pieca - ostro podsumował Krzysztof Skiba.