Wersow i Friz pokazali taras. Jeszcze żadna część ich domu nie wywołała tylu emocji
Wersow i Friz to para celebrytów, członków słynnej Ekipy. Choć ledwie przekroczyli dwudziesty piąty rok życia, są milionerami. Urządzają właśnie dom, oczekują na pierwsze dziecko.
11.06.2023 06:00
Pokoik dla dziecka Wersow i Friza
Urządzaniem domu zajęła się głównie Wersow. To ona ma zmysł estetyczny, który potrafi zamienić cztery ściany w komfortowe i przytulne wnętrze, które można nazwać domem.
Niedawni pochwaliła się wystrojem pokoiku dla córeczki, która ma pojawić się na świecie w przeciągu najbliższych kilku tygodni. Trzeba przyznać, że pokoik dziecięcy wygląda ciepło i przyjemnie. Jasne kolory, kojarzące się z naturą, wygodna kanapa, urocze łóżeczko i słodkie obrazki na ścianach wzbudziły zachwyt fanów. Jako jedyny niepotrzebny sprzęt wskazano ogromny telewizor, który zajął większość ściany naprzeciwko dziecięcego łóżka.
Wersow i Friz pokazali taras domu
Celebryci pochwalili się także tarasem w nowym domu. Na zdjęciach widzimy meble, przy których można spożywać posiłek i przyjąć przyjaciół, a także kanapę, na której można wygodnie się rozsiąść i łapać promienie słońca. Na pozostałej powierzchni... można smażyć jajka! Cały taras wyłożony jest bowiem szarymi płytami i naprawdę ciężko uniknąć skojarzenia z wieloma rynkami polskich miast. Coraz częściej wycina się tam drzewa i wykłada wszystko kostką brukową. Przeciwnicy takiego systemu nazywają to betonozą.
Zdjęcia tarasu Wersow i Friza udostępniają między sobą internauci i to wcale nie dlatego, że tak bardzo im się to miejsce podoba. Wręcz przeciwnie, mało kto chciałby czerpać inspirację akurat z tego dzieła influencerów. Taras wygląda tak, jakby Wersow skończyła się magiczna moc urządzania domu.
Na całkiem sporej przestrzeni nie widać nawet skrawka zieleni. Komentatorzy wprost nazywają ten taras spacerniakiem, ponieważ sprawia przygnębiające wrażenie. I być może Wersow i Friza stać na to, by zamontować tam specjalne systemy chłodzenia, nawadniania i tak dalej. Trzeba jednak przyznać, że na pewno nikt nie pomyślał w sposób ekologiczny, projektując tę przestrzeń.
Być może Friz urządzi tam lądowisko dla śmigłowca? Właśnie zdobył uprawnienia pilota, może więc zakupi własną maszynę i będzie zabierał Wersow na loty prosto z tarasu?
Jak sądzicie?