TYLU widzów zgromadził festiwal w Sopocie. Nie na to liczyli w TVN
Top of the Top Sopot Festival 2025 przysporzył widzom mnóstwo emocji. Na scenie pojawiły się największe polskiej sceny muzycznej. Czterodniowe wydarzenie TVN przyciągnęło przed ekrany miliony widzów. Wiadomo, jak rozkładało się to na poszczególne dni. W porównaniu z zeszłorocznym wynikiem... nie jest jednak najlepiej.
Podczas festiwalu w Sopocie na scenie Opery Leśnej pojawili się m.in. Ewa Bem, Krystyna Prońko, Kazik Staszewski, Krzysztof Cugowski, Andrzej Piaseczny i kilkunastu innych wokalistów. Na fanów czekała również walka o Bursztynowego Słowika, który trafił w tym roku do Carli Fernandes. I choć występy przysporzyły mnóstwo pozytywnych emocji, to Top of the Top Sopot Festival 2025 zakończył się w niezwykle smutny sposób. Wszystko za sprawą nagłej śmierci Stanisława Soyki, który miał pojawić się na sopockiej scenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Andrzej Piasek Piaseczny o swoim występie w Sopocie i zwyciężczyni Bursztynowego Słowika
Oglądalność festiwalu Top of the Top Sopot Festival. W zeszłym roku przed telewizorem zasiadło więcej widzów
Jak podał portal Wirtualnemedia.pl, za badaniami Nielsena, tegoroczny Top Of The Top Sopot Festival 2025 transmitowany przez TVN zgromadził średnio 1,38 mln widzów. To wynik sporo niższy w porównaniu do ubiegłego roku, kiedy to festiwal śledziło 1,44 mln osób. Daje to zatem średnio 60 tysięcy osób mniej przed telewizorami. Najwięcej widzów przyciągnęła ostatnia odsłona tegorocznego festiwalu zatytułowana "Orkiestra mistrzów", którą oglądało średnio 1,43 mln osób. Drugi dzień festiwalu, "Otwarta scena", przyciągnął 1,36 mln widzów. Najmniej widzów, bo 1,33 mln, przyciągnęła pierwsza odsłona, zatytułowana "Gorączka sopockiej nocy".
Internauci narzekali na Top of the Top Sopot Festival. Głównym problemem nagłośnienie i... fałszowanie artystów
Przez wspomniane cztery dni festiwalu w Sopocie z pewnością każdy znalazł coś dla siebie. Wystąpili bowiem niezwykle doświadczeni artyści, będący w show-biznesie od dekad, ale też wschodzące gwiazdy. Niezależnie od stażu wykonawców, internauci mieli wiele do zarzucenia twórcom wydarzenia. Wszystko za sprawą kiepskiego nagłośnienia, które zakłócało występy. To powodowało również gorszy odsłuch i wydawało się, że każdy, kto pojawiał się na scenie, mocno fałszował.