Teresa Lipowska podała, ile zarabia. "To nie jest tak dużo"
Teresa Lipowska zagrała w niezliczonej ilości polskich produkcji filmowych i serialowych. Niechętnie mówi o swoich zarobkach, jednak w jednym z wywiadów zdradziła kilka szczegółów. Jak sama przyznaje, kwoty są nieduże.
12.03.2024 | aktual.: 12.03.2024 14:30
Chociaż Teresa Lipowska przed kamerami występuje już od czasów nastoletnich, to najbardziej kojarzona jest przede wszystkim dzięki M jak miłość. Aktorka raczej niechętnie wypowiada się na temat swojej aktorskiej gaży i kwot, które otrzymuje za udział w rozmaitych projektach. Nie tak dawno zdecydowała się jednak zdradzić kilka ciekawych szczegółów, m.in. podała wysokość swojej emerytury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teresa Lipowska czuje się artystycznie spełniona
Lipowska ma za sobą całe dekady aktorskiej kariery. Doświadczenia pozazdrościć może jej niejedna koleżanka i kolega z branży. Jak sama przyznała, na starsze lata czuje się artystycznie spełniona. Kiedyś ciężko było jej znaleźć wolną chwilę. Nie zamierza jednak rezygnować i nadal się udziela - nie tylko aktorsko, ale i w radiu.
Mam poczucie spełnienia, ponieważ ja przez te wszystkie lata nie miałam ani jednego wolnego dnia w zawodzie. Czuję, że jestem wciąż potrzebna i jestem bardzo aktywna. Nawet jak jestem trochę chora czy zmęczona przed kamerą zawsze jestem radosna, uśmiechnięta i optymistyczna - stwierdziła w rozmowie z "Faktem".
Jak natomiast wygląda to od strony finansowej?
Tak obecnie wyglądają zarobki Teresy Lipowskiej
W wywiadzie dla Świata Gwiazd na pytanie o to, jaka emerytura jej przypada (ma być to ok. 1100 zł), aktorka wymigała się od odpowiedzi i wolała odpuścić ten wątek. Wytłumaczyła natomiast, jakie pieniądze bierze za jedną przeprowadzoną audycję. Lipowska jest bowiem wielką miłośniczką radia i nie wyobraża sobie kariery bez niego.
Przepraszam, ale jak ja panu powiem, że ja biorę 200 złotych za audycję to nie jest tak dużo. A tych audycji w tej chwili nie mam już dużo, bo raczej wszystko jest przewidziane dla młodszych. Natomiast babcie to są pięćdziesięcioletnie, a nie w moim wieku, ale to nie ważne. Radio kocham ponad życie - wyjaśniła.