Jan Kliment w ostrych słowach o 10. edycji "Tańca z Gwiazdami": "Czuję niesprawiedliwość" [WIDEO]
W ostatnim odcinku Tańca z Gwiazdami z programem musieli pożegnać się Rafał Szatan i Lenka Klimentova. Mimo że para została dość wysoko oceniona przez jurorów i świetnie poradziła sobie z jaifem, nie przekonała do siebie widzów. Smaku porażki nie poczuli Monika Miller i Jan Kliment, chociaż od samego początku spekulowano, że to właśnie oni szybko pożegnają się z show. Nie zmienia to faktu, że tancerz nie może pogodzić się z tym, co wydarzyło się zeszłej nocy:
Jest trudno. Ja tu jestem długo w tym programie. Ja wiem o co chodzi, ale Lenka dopiero zaczyna ten program i ona do tego inaczej podchodzi, chce dobrze wypaść z tym partnerem. Dużo trenowali i zrobili taki układ, który był naprawdę czystym tańcem – jaif, żadne oszukanie. Czuję niesprawiedliwość, ale z drugiej strony to jest show. Ja nie wiem o co chodzi, ja tak naprawdę nie wiem, o co chodzi – powiedział Janek w rozmowie z reporterką Jastrząb Post.
Jan nie ukrywa, że jest mu bardzo przykro, bo był przekonany, że Lenka i Rafał zajdą bardzo wysoko:
Może jest trudniejsze, jak tańczy ktoś jako pierwszy? Że widzowie nie zobaczą tego tańca? Trudno mi powiedzieć. jest mi bardzo przykro. Bardzo. Bo to były takie moje czarne konie na wygraną. Rafał jest naprawdę niezwykle utalentowany.
Też czujecie niesprawiedliwość w wynikach głosowania widzów? Tydzień temu odpadła Reni Jusis, wczoraj Rafał Szatan…
Rafał Szatan, zaraz po ogłoszeniu wyników Tańca z gwiazdami, skomentował swoje odejście z programu w rozmowie z naszą reporterką:
W środku bardzo mocno to odczułem, jak usłyszałem, że to na nas padło dzisiaj. Ale gdzieś tam z tyłu głowy jest to, że ktoś, w każdym odcinku musi odpaść. Wiadomo, że stojąc tutaj w tej ciszy, kiedy Paulina i Krzysztof powiedzą dwa nazwiska, jest taka dość trudna i dużo się wtedy w głowie dzieje. No i tak.