ExclusiveSylwia Bomba o sytuacji Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. "Uważam, że to brak klasy" [WIDEO]

Sylwia Bomba o sytuacji Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. "Uważam, że to brak klasy" [WIDEO]

Sylwia Bomba rozstała się z partnerem swojej córki. Jacek Ochman zmarł nieco ponad rok temu. Co sądzi o samodzielnym macierzyństwie i wypowiadaniu się na jego temat w mediach?

Sylwia Bomba
Sylwia Bomba

09.10.2023 10:27

Sylwia Bomba jest samodzielną mamą

Sylwia Bomba o sytuacji Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego wypowiada się jednoznacznie. Celebrytka sama miała propozycje opowiadania o swoim związku z Ochmanem w mediach, nie zrobiła tego jednak z jednego powodu.

Ja mam zawsze jedną zasadę i naprawdę mówię to wielu osobom. Często mi się zarzuca, że mam parcie na szkło, a ja wtedy odpowiadam, czy wy sobie zdajecie sprawę, jakie ja miałam propozycje po rozstaniu z tatą Antosi? Propozycje,  żebym opowiedziała co się działo i jakie były sytuacje – proponowano mi okładki gazet, tylko żebym przyszła i opowiedziała. Ja naprawdę wtedy mogłam na tym zarobić i duże liczby finansowe i oglądalnościowe. Natomiast nigdy tego nie zrobiłam, bo uważam, że trzeba mieć swoje priorytety. Dla mnie zawsze moim priorytetem była moja córka, bo ja nie chce, żeby ona za 10 lat przeczytała w internecie, jak mama z tatą przerzucają się przezwiskami. I nigdy tego nie zrobiłam i uważam, że każde rozstanie medialne na oczach gazet, mediów i obcych ludzi jest totalnie niepotrzebne.

Sylwia stwierdziła wprost, że pieniądze nie liczyły się dla niej bardziej niż jej ukochana córka. I taki priorytet powinni mieć wszyscy rodzice, także ci, którym nie wyszedł związek.

Ostre słowa Sylwii Bomby o medialnych rozstaniach

Nawiązała też do sytuacji Kasi Cichopek i Marcina Hakiela. Jej zdaniem rodzice, nawet po rozstaniu, powinni mieć na tyle szacunku do własnych dzieci, by nie kazać im znosić takich informacji na każdym kroku.

Uważam, że to jest brak klasy, zawsze będę przeciwna temu, żeby dwoje dorosłych ludzi, którzy mają dzieci, obojętnie czy to są małe dzieci czy, tak jak w przypadku Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela, duże dzieci. Te dzieci idą do podstawówki i potem czytają rzeczy, które media jeszcze przekręcają. Więc naprawdę bardzo przykro się na to patrzy. I tak nie mamy łatwo, bo będąc medialnymi osobami, nasze dzieci czytają o nas różne rzeczy w internecie, ale nie wyobrażam sobie, żeby Antonina czytała złe rzeczy o swoim tacie w internecie. Czy to ze względów pieniężnych, czy ze względu na to, żebym zyskała jakąś popularność. To jest dla mnie po prostu karygodne. Ja znam Asię i uważam, że powinna odpuścić i nie wypowiadać się. W momencie, kiedy zaczynasz się tłumaczyć od razu ustawiasz się na pozycji przegranej. Ja naprawdę życzę Asi siły na tyle, żeby więcej już nie podejmowała głosu.

Co wy na to?

Sylwia Bomba
Sylwia Bomba
Sylwia Bomba
Sylwia Bomba
Sylwia Bomba
Sylwia Bomba
Sylwia Bomba
Sylwia Bomba
Wybrane dla Ciebie