Są wyniki sekcji zwłok Grzegorza Blocha. "Masywne zmiany w płucach"
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się o śmierci Grzegorza Blocha. Zdarzenie owiane jest tajemnicą. Mówiło się, że nie wyklucza się udziału osób trzecich. Co wykazała sekcja zwłok?
03.07.2024 12:40
Wieść o śmierci Grzegorza Blocha wstrząsnęła światem show-biznesu. 53-latek był stylistą wielu polskich gwiazd. Zmarłego pożegnali m.in. Agata Młynarska, Anna Korcz, Katarzyna Bujakiewicz, czy Łukasz Zagrobelny. W sprawie jego śmierci wszczęto dochodzenie. Teraz są wstępne wyniki sekcji zwłok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmierć Grzegorza Blocha zaszokowała gwiazdy
Informacja o tym, że Grzegorz Bloch nie żyje, trafiła do mediów 25 czerwca. Tragiczne wieści przekazała jego siostra.
Z wielkim żalem chcielibyśmy poinformować, że odszedł wspaniały człowiek, Syn, Tata, Brat, Przyjaciel wielu osób. Pogrążona w żalu rodzina i przyjaciele. Dziękujemy wszystkim za słowach otuchy i wsparcie - napisała w mediach społecznościowych.
Internet zalały wpisy upamiętniające zmarłego Grzegorza, które były szeroko komentowane przez polskie gwiazdy. Większość z nich nie mogła uwierzyć, że Bloch nie żyje, co wskazuje na fakt, że jeśli Grzegorz chorował, to jego bliscy nic o tym nie wiedzieli.
Wyniki sekcji zwłok Grzegorza Blocha
W toku postępowania pojawiły się wątpliwości, czy w śmierć Blocha nie były zamieszane osoby trzecie. Redakcja Faktu skontaktowała się z Rzecznikiem Prasowym Prokuratury Okręgowej w Warszawie, który potwierdził, że mogło dojść do nieumyślnego spowodowania śmierci.
Plejada postanowiła skontaktować się z tym samym rzecznikiem. Oto, co udało się ustalić.
Sekcja wykazała m.in. masywne zmiany w płucach. Taki jest wstępny protokół otwarcia. Teraz czekamy na opinię lekarza biegłego, z której może nam wyjść zupełnie coś innego, co będzie skutkowało zmianą kwalifikacji prawnej - Piotr Antoni Skiba.
O tym, co tak naprawdę było przyczyną śmierci, dowiemy się niestety za kilka tygodni.
Mamy masywne zmiany w płucach, czyli coś w tym przypadku nie pracowało. Na tym etapie jesteśmy uzależnieni od tego, co wyjdzie nam z opinii biegłego i jaką wskaże on przyczynę zgonu. Biorąc pod uwagę to, że mamy okres wakacyjny i mniejszą obsadę w zakładzie medycyny sądowej, pojawi się ona za jakieś dwa miesiące. Jeśli będzie taka konieczność, do tego czasu przesłuchani zostaną świadkowie, członkowie rodziny i lekarze. Rozpatrywane będą także dodatkowe zawiadomienia i zastrzeżenia, jeśli takie się pojawią - kontynuował.
W tej samej rozmowie, rzecznik prasowy podkreślił, że wszczęcie śledztwa w sprawie stanowi standardową procedurę w wypadkach, gdy nie jest znana przyczyna zgonu.
Śmierć nie nastąpiła w wyniku samobójstwa, zabójstwa i nieszczęśliwego wypadku, dlatego przyjęto wstępną kwalifikację postępowania jako nieumyślne spowodowanie śmierci drugiej osoby i podjęto czynności ściśle protokolarne. To pozwoliło m.in. na zlecenie sekcji zwłok i przesłuchanie świadków - podsumował.