Robert Lewandowski bardzo szczerze o wpadce w meczu z Kazachstanem: "Nie ma co ukrywać, że..."
Nie tak miał wyglądać mecz Polska-Kazachstan. Piłkarze polecieli do Astany po zwycięstwo z najsłabszym rywalem w grupie, a wrócili z remisem. Taki wynik zasmucił kibiców, którzy, tak jak Maciej Dowbor, nie przebierają w słowach. A co do powiedzenia ma kapitan reprezentacji?
04.09.2016 23:49
Robert Lewandowski skomentował mecz z Kazachstanem. W rozmowie z Wirtualną Polską przyznaje, że inaczej wyobrażał sobie finał spotkania. Po remisie, który uważany jest za porażkę, nauczył się, że nie warto odpuszczać na boisku nawet wtedy, gdy prowadzi się 2:0.
Gdyby w pierwszej połowie remis wynosił 0:0 być może Polacy poczuliby większą motywację do walki o gole:
Lewandowski przyznaje też, że reprezentacja Kazachstanu grała na czas i faule.
Robert nie ukrywa również, że nie zna nazwiska nawet jednego piłkarza z drużyny azjatyckiego kraju. Może do mundialu się nauczy?
Zobacz także