Robert Gonera dostał rolę w kultowym niemieckim serialu
Robert Gonera w swojej miłosnej przeszłości doświadczył dwóch rozwodów. Problemy w życiu osobistym sprawiły, że przekonał się, co to znaczy być bezdomnym.. W wywiadzie dla Newsweeka padły wstrząsające słowa na temat jego życiowej sytuacji. Chociaż jak sam twierdził, niektóre były jedynie przenośnią.
Sytuacja, jaka dotknęła aktora i brak perspektyw na znalezienie pracy w kraju nie dawały mu nadzieli na dobrą przyszłość. Jednak jak się okazuje zła passa minęła. Robert dostał rolę w serialu Telefon 110 w Niemczech. Niedawno zakończyły się zdjęcia do nowego sezonu.
Producenci tego kultowego serialu szukali polskiego aktora i menedżerka Roberta postanowiła spróbować. Zgłosiła go tam i jak widać, udało się. A ponieważ on doskonale zna niemiecki, nie miał problemów z przebrnięciem przez castingi. To był jego atut. - powiedział w rozmowie z Faktem znajomy aktora.
Losy boheterów Telefonu 110 widzowie śledzą już od ponad 40 lat. Jest to kultowy niemiecki serial kryminalny produkowany od 1971 r. Każdy odcinek serialu to odrębny epizod z działań policji kryminalnej w Niemczech.
Polscy widzowie mogą pamiętać odcinki emitowane przez TVP jeszcze w latach 70. i 80. - mówił Juliusz Braun
Nakręcono już 44 sezony! To może dać Robertowi Gonerze nadzieje na długi angaż. Wszystko zależy od tego, jak mocno polubią go widzowie.