Przerażające, w jakich warunkach żyli Gene Hackman z żoną. Opis przyprawia o mdłości
Raport Departamentu Zdrowia Publicznego ujawnia szokujące warunki w posiadłości Gene'a Hackmana i Betsy Arakawy w Nowym Meksyku. Odkryto martwe gryzonie i ich odchody w ośmiu budynkach.
Departament Zdrowia Publicznego przeprowadził inspekcję posiadłości Gene'a Hackmana i Betsy Arakawy w Nowym Meksyku, ujawniając obecność martwych gryzoni i ich odchodów w ośmiu budynkach. Inspekcja miała miejsce w marcu, po odkryciu ciał pary 26 lutego. Posiadłość, warta 4 mln dolarów, stała się "wylęgarnią zarazy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Liber o Roxie Węgiel. "Jest najbardziej konsekwentna, wypuszcza nowe piosenki, wizerunkowo też fajnie"
W takich warunkach żyli Gene Hackman z żoną. Przerażający opis
W głównej rezydencji nie potwierdzono oznak zainfekowania. Znacznie gorsza sytuacja jest jednak w dwóch małych domach, trzech szopach, trzech garażach i dwóch pojazdach. Tam właśnie znaleziono ślady obecności gryzoni. Hantawirusowy zespół płucny, na który zmarła żona aktora, przenosi się nie tylko przez zainfekowane odchody, ale także przez ślinę gryzoni.
Gene Hackman cierpiał na chorobę sercowo-naczyniową, zmagał się również z chorobą Alzheimera. Dziewięć dni przed odkryciem ciał zatrzymał się jego rozrusznik serca. Hackamana i Arakawę znaleziono w oddzielnych pomieszczeniach. Ona zmarła 12 lutego, a on 18 lutego.
Jak stwierdziła dr Heather Jarrell, aktor nie był świadom śmierci swojej żony. Jego stan psychiczny nie pozwalał mu na trzeźwy osąd rzeczywistości dookoła niego.