Dwie kobiety namieszały w związku Angeliny Jolie i Brada Pitta! To przez nie hollywodzka para rozwodzi się?
O tym mówił cały świat, kiedy Angelina Jolie złożyła pozew o rozwód. Wszyscy zastanawiali się nad powodem rozwodu hollywoodzkiej pary. Przecież aktorka razem z Bradem Pittem tworzyli duet idealny.
Zagraniczne media spekulują, że to wszystko przez dwie kochanki, wpływowe działaczki humanitarne, Arminkę Helic i Chloe Dalton. Aktorka bardzo liczy się z tym, co mówią i to podobno one miały doradzić jej rozstanie z ukochanym. Zachęcały ją także, by przeprowadziła się na stałe do Londynu, a one miałyby w niej znaną sojuszniczkę, która zwiększyłaby skuteczność ich politycznych działań. Brad któregoś dnia zauważył, że coś jest nie tak i nie krył swojej złości.
Na początku był zadowolony, gdy spędzali razem czas. Ale później widać było, zwłaszcza w ciągu ostatniego roku, że był coraz bardziej i bardziej wściekły, bo wciąż się wokół nich kręciły. Gdy tylko wchodził do pokoju i chciał porozmawiać z Angeliną, one gdzieś tam były w tle. I od razu było widać po niej zmianę, gdy one wciąż jej doradzały - powiedział znajomy Pitta w magazynie The SunZawsze jej doradzały: "Powinnaś spędzać więcej czasu z nami i robić sobie przerwy od Brada". Zapraszały ją do rodzinnej posiadłości w Yorkshire albo do Bośni, żeby odwiedzić rodzinę Arminki. Można było je przyłapać na szeptaniu Angelinie do ucha, po jednej z każdej strony. A gdy tylko się weszło do pomieszczenia, nagle milkły - wspomina pracownik aktorów
Na początku panie łączyły relacje związane jedynie z działalnością charytatywną, potem bardzo się zaprzyjaźniły. Myślicie, że był to powód rozstania Angeliny z Bradem?