Polsat odpowiada na zarzuty widzów odnośnie cenzury "Wilka z Wall Street". Winę zrzuca na kogoś innego
Wczorajsza emisja kinowego hitu Wilk z Wall Street zbulwersowała telewidzów. Polsat wyemitował ocenzurowaną wersję, w której przekleństwa zostały zamienione na niewulgarne wyrazy, oryginalną wersję wyciszono, a dodatkowo wycięto wszystkie kontrowersyjne sceny m.in. seksu oraz orgii homoseksualnej. Fani filmu nie zostali na stacji suchej nitki.
Natalia Brzostowska
Po ogromnej fali niepochlebnych komentarzy Polsat wystosował oficjalne oświadczenie, w którym rzecznik tłumaczy, że film nie został ocenzurowany:
Nie cenzurujemy filmów i nie dokonujemy w nich żadnych zmian, co oznacza że nie ocenzurowaliśmy filmu „Wilk z Wall Street”. Wersję filmu, którą wyemitowaliśmy otrzymaliśmy od dystrybutora, jest to wersja emitowana w innych krajach Europy. Jest to więc wersja zaakceptowana bez wątpienia przez twórców filmu i jego dystrybutora.
Dodaje również, że film w oryginalnej - kinowej wersji mógłby być puszczony dopiero późno w nocy.
Możemy jedynie dodać, że wersja kinowa filmu najprawdopodobniej nie mogłaby zostać wyemitowana o godzinie 20.00 ze względu na polskie przepisy prawa i regulacje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Emisja filmu w wersji kinowej mogłaby się odbyć dopiero po godzinie 23.00, co oznacza że zakończyłaby się dopiero po godzinie 2.00 w nocy.
I co wy na to?