Pola Lis dostała anonimowy telefon od świra i struchlała. W jej obronie stanął ojciec. Sprawa jest bardzo poważna
Tomasz Lis do niedawna uchodził za jednego z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w kraju. Karierę w tym zawodzie rozpoczął w 1990 roku jako prowadzący Wiadomości na antenie Telewizji Polskiej. Krótko po tym objął funkcję sprawozdawcy parlamentarnego, a następnie został korespondentem TVP w Stanach Zjednoczonych. W latach 1997-2004 pracował dla TVN jako szef redakcji i prowadzący główne wydanie Faktów. Następnie przeniósł się do Polsatu oraz podjął współpracę z TVP2. Na chwilę obecną piastuje stanowiska redaktora naczelnego tygodnika Newsweek Polska.
31.01.2022 | aktual.: 31.01.2022 23:58
Dziennikarz przed laty związany był z Kingą Rusin. Para doczekała się dwóch córek: Poli oraz Igi. Ich małżeństwo w 2006 roku dobiegło końca, jednak mimo to 55-latek nadal ma świetne relacje z córkami.
Pola Lis dostała telefon z pogróżkami
Tomasz ma bardzo bliskie relacje z córkami. Ostatnio wspólnie z najstarszą z nich pojawił się na Gali Mistrzów Sportu 2022. W pierwszej chwili można było pomylić ją z matką, ponieważ nie tylko jest do niej łudząco podobno, ale i postawiła na podobną kreację, w której Rusin zaprezentowała się na balu TVN.
Pola ostatnio najadła się sporo strachu. Jej ojciec poinformował, że jako jedna z wielu osób publicznych padła ofiarą gróźb telefonicznych. Autorzy chorego żartu komputerowo zniekształcają głos i straszą odbiorców śmiercią lub informują o zgonie bliskich osób. W mediach już od jakiegoś czasu jest o tym głośno, ponieważ podobne połączenia odebrali m.in. Marcin Matczak, ojciec rapera Maty oraz Hanna Gill-Piątek.
Tomasz niezwłocznie poinformował o całym zajściu w mediach społecznościowych. Na wstępie opisał, co 26-letnia redaktorka Przeglądu Sportowego usłyszała w słuchawce.
Lis wprost napisał, że autorom tego pomysłu nie udało się nikogo przestraszyć. Po tym, co robią, czuje do nich wyłącznie obrzydzenie.
W ramach wsparcia dziennikarza krótko po tym udostępnił na swoim profilu na Twitterze kolejny post, w którym zapewnił Polę, że zawsze może na niego liczyć.
Mamy nadzieję, że śledczym w niedługim czasie uda się odnaleźć osoby odpowiedzialne za całe zajście.