Pogrzeb Benedykta XVI. Prezydent Andrzej Duda pożegnał papieża emeryta i przypomniał jego związki z Polską
Joseph Ratzinger urodził się w 1927 roku. Jego młodość przypadła na czas II wojny światowej. Pod sam koniec globalnego starcia mocarstw został przymusowo wcielony do Wehrmachtu. Szybko z niego zdezerterował. Na początku lat 50. otrzymał święcenia kapłańskie. Solidne teologiczne wykształcenie pozwoliło mu na objęcie posady wykładowcy Uniwersytetu w Tybindze.
W latach 60. uczestniczył w soborze watykańskim, podczas którego dał się poznać jako zwolennik reform. Wydarzenia protestów w 1968 roku zmieniły jego światopogląd. Stał się zaprzysięgłym konserwatystą. Jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary za pontyfikatu Jana Pawła II stał na straży celibatu księży i walczył z teologią wyzwolenia.
Po śmierci papieża Polaka w 2005 roku stał się głównym kandydatem w walce o schedę po nim. Przyjął imię Benedykt XVI. Na czas jego kandydatury przypadło wiele skandali. Jednym z nich była afera Vatileaks, w wyniku której do sieci wyciekły tajne watykańskie dokumenty. Ratzinger podjął wiele prób reformy kurii rzymskiej, jednak nie zrealizował swoich planów do końca ze względu na chorobę. W 2013 roku zrzekł się swojego urzędu. Był to pierwszy taki przypadek od XV wieku. Przypadł mu tytuł "papieża emeryta".
Pod koniec grudnia jego następca, Franciszek, prosił wiernych o modlitwę, gdyż stan seniora mocno się pogorszył.
Chciałbym prosić was wszystkich o specjalną modlitwę za emerytowanego papieża Benedykta. Pamiętajmy o nim. Jest bardzo chory, proszę Pana, by go pocieszył i wspierał w jego świadectwie miłości do Kościoła do samego końca.
31 grudnia Watykan przekazał tragiczne wieści: Benedykt nie żyje. Papież miał 95 lat.
Pogrzeb Benedykta XVI. Prezydent Andrzej Duda oddał mu hołd
5 stycznia w Watykanie odbyło się ostatnie pożegnanie byłego biskupa Rzymu. W koncelebrze było 3700 księży oraz 4oo biskupów. Papież Franciszek w trakcie homilii oddał należy szacunek swojemu poprzednikowi.
Mocno przywiązani do ostatnich słów Pana i do świadectwa, które naznaczyło jego życie, chcemy jako wspólnota kościelna pójść jego śladami i powierzyć naszego brata w ręce Ojca: niech te ręce miłosierdzia znajdą jego lampę zapaloną olejem Ewangelii, którą rozkrzewiał i której był świadkiem podczas swego życia.
Po nabożeństwie dostojnicy udali się w kondukcie pogrzebowym do bazyliki Świętego Piotra. Trumnę z ciałem Benedykta złożono w Grotach Watykańskich. W uroczystościach żałobnych uczestniczył między innymi prezydent Andrzej Duda.
Przed chwilą zakończyły się uroczystości pogrzebowe przed Bazyliką świętego Piotra tu, w Rzymie, w Watykanie. Jesteśmy po tej bardzo ważnej uroczystości pożegnania, a tym samym także i wspomnienia o papieżu Benedykcie XVI – polityk mówił na konferencji prasowej. Następnie podkreślił związki papieża z Polską: – Przybył do na po swoim wyborze w 2006 roku z pielgrzymką, jako następca Jana Pawła II, z bardzo mocnym wtedy przesłaniem: "trwajcie mocni w wierze". Zgromadził wtedy tłumy naszych rodaków, którzy przychodzili się modlić, bardzo często ze łzami w oczach, wspominając Jana Pawła II, tamten wielki pontyfikat.
Prezydent kilkukrotnie nawiązał też do przyjaźni i współpracy Benedykta XVI i Jana Pawła II.
Dla nas Polaków, to było bardzo ważne, dlatego dziś jesteśmy w Rzymie i byliśmy na uroczystościach pogrzebowych Ojca Świętego razem z panem premierem, przedstawicielami naszego parlamentu, wieloma ludźmi z Polski, którzy tu przybyli, żeby pożegnać papieża Benedykta XVI – podsumował ten wątek.
W galerii pod artykułem zamieściliśmy zdjęcia prezydenta RP.