Piotr Mróz tłumaczy się z wizyty w Sejmie. "Media okrzyknęły mnie kolejnym pupilkiem PiS‑u"
Niedawno Piotr Mróz pojawił się w Sejmie, gdzie spotkał się z politykiem PiS, Sylwestrem Tułajewem. Od razu zostało to krytycznie ocenione przez część fanów i mediów. W rozmowie z naszą redakcją aktor wyjawił prawdę o wizycie w polskim parlamencie. Zdradził też, co sądzi o wolnej Wigilii.
22.11.2024 06:16
W ostatnim czasie wokół Piotra Mroza dużo się dzieje. Aktor poza grą w serialu "Gliniarze" często pojawia się na celebryckich ściankach oraz najróżniejszych eventach. Kilka tygodni temu jego słowa o Halloween wzbudziły spore poruszenie w kraju. Mróz wdał się w medialną przepychankę z Kubą Wojewódzkim, który ma mu wiele do zarzucenia. Oliwy do ognia dolał także fakt, że aktor hitowego serialu Polsatu pojawił się w Sejmie na zaproszenie polityka PiS.
Piotr Mróz o swojej wizycie w Sejmie i opodatkowaniu Kościoła. "Jestem za małym żuczkiem"
Z pewnością Piotr Mróz nie wyobrażał sobie, że jego wizyta w Sejmie wzbudzi aż tak duże emocje. W rozmowie z naszą redakcją opowiedział nieco więcej o spotkaniu w gmachu polskiego parlamentu z politykiem, Sylwestrem Tułajewem. Aktor podkreślił, że była to wizyta "statystycznego Polaka" i nie ma ona żadnego drugiego dna. Karolina Motylewska zapytała go również, co sądzi o opodatkowaniu Kościoła. W tym aspekcie Mróz nie chciał się jednak wypowiedzieć.
Ja jestem dla ludzi. Nie tykam się polityki. Jestem za małym żuczkiem, żeby z nimi próbować wchodzić w polemikę. Na ten temat się nie wypowiem, bo to mi przysporzy więcej problemów, niż pożytku. (...) Faktycznie pojawiłem się w Sejmie, zaprosił mnie poseł konkretnego ugrupowania, media już mnie okrzyknęły kolejnym pupilkiem PiS-u. Tak na dobrą sprawę poszedłem na zaproszenie konkretnej osoby. To nie miało żadnego podłoża partyjnego i żadnego mojego sympatyzowania z konkretną partią. (...) Byłem tam jako statystyczny Polak, który miał okazję zwiedzić Sejm. I tyle. Dokładanie do tego ideologii jest daleko idące i krzywdzące dla mnie — podkreślił Mróz.
Piotr Mróz ma jasne stanowisko w sprawie wolnej Wigilii. "Świat i gospodarka się nie zawalą"
W ostatnich tygodniach toczy się w kraju dyskusja na temat ustawowo wolnej Wigilii. Wielu polityków partii rządzącej poparło projekt, który jest już w Sejmie. Swoją aprobatę wyraził nawet prezydent Andrzej Duda. Wydaje się jednak, że w tym roku jeszcze nie uda się wprowadzić tego przepisu w życie. A co o dniu wolnym w Wigilię sądzi Piotr Mróz? Aktor znany ze swojej pobożności jest jak najbardziej za tym pomysłem.
Jestem za tym, żeby Wigilia była wolna. Wpisuje się ona w naszą kulturę, chciałbym, aby to był dzień wolny, aby ludzie od rana mogli sobie przygotować kolację wigilijną, spędzić ze sobą czas. Świat i gospodarka nie zawalą się, jeżeli w ten jeden dzień wszystko zamkniemy — dodał aktor.