Piotr Gąsowski wspomina Zbigniewa Wodeckiego. Pokazał zdjęcia ze wspólnych wakacji. Po przyjacielu została mu nietypowa pamiątka
10.05.2021 11:20, aktual.: 10.05.2021 16:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Piotr Gąsowski jest bardzo aktywnym użytkownikiem social mediów. Aktor i prezenter na bieżąco informuje fanów o tym, co dzieje się w jego życiu prywatnym i zawodowym. Przez ostatnich kilka lat znakomicie wciela się on w rolę prowadzącego show Twoja Twarz Brzmi Znajomo. W zawodzie prezentera sprawdza się świetnie, a widzowie mogli go oglądać jako gospodarza takich programów jak: Taniec z Gwiazdami czy Kalambury. Każdy format z jego udziałem cieszy się sporą popularnością.
Gąsowski nigdy nie porzucił jednak sceny, ponieważ doskonale czuje się w roli artysty kabaretowego. Jest dosłownie urodzonym showmanem, co zdecydowanie widać, gdy pojawia się przed publicznością. Świetnie radzi sobie także jako wokalista. Jego występy zawsze są nagradzane gromkimi brawami i owacjami na stojąco. Na swoim koncie w social mediach postanowił ostatnio wspomnieć jeden z niezapomnianych wyjazdów służbowych. Razem z grupą artystów wyjechał kilka lat temu do USA. Towarzyszył mu także Zbigniew Wodecki.
Piotr Gąsowski ma nietypową pamiątkę po Zbigniewie Wodeckim
Piotr Gąsowski postanowił wrócić pamięcią do wydarzeń sprzed kilku lat. Wspominał wyjazd do USA, podczas którego towarzyszył mu Robert Rozmus, Dariusz Staśkiewicz oraz Zbigniew Wodecki. Kilka dni temu ostatni z wymienionych obchodziłby swoje 71. urodziny. Wokalista zmarł 22 maja 2017 w wieku 67 lat. Przyczyną śmierci był udar mózgu.
Fani, rodzina i przyjaciele muzyka nadal nie mogą pogodzić się z jego śmiercią. Piotr w rocznicę jego urodzin postanowił zdradzić fanom pewną anegdotkę z ich wspólnej podróży do Stanów Zjednoczonych, a także pochwalił się kadrami z plaży na Florydzie.
Prowadzący TTBZ postanowił zdradzić fanom, jak doszło do powstania tego zdjęcia. Okazuje się, że pomysłodawcą tego pamiątkowego kadru był Zbigniew Wodecki.
Gąsowski wyjawił także, że owe kąpielówki z amerykańską flagą, które należały do Zbyszka nadal ma w swoim domu. Niestety zabrakło mu czasu, by oddać je przyjacielowi.
Pomimo upływu lat pamięć o Zbigniewie Wodeckim nadal jest żywa. Wszystko za sprawą utworów i kompozycji, które po sobie pozostawił, ale także pięknych wspomnień, które cały czas publikują przyjaciele.