Paweł Wawrzecki wspomina Annę Przybylską. Porównał ją do wielkiej gwiazdy
Lata temu Paweł Wawrzecki i Anna Przybylska poznali się na planie serialu "Złotopolscy". I choć dzieliła ich duża różnica wieku, to udało im się zaprzyjaźnić. W jednym z wywiadów aktor opowiedział o ich relacji i współpracy. Na koniec porównał ją do światowej sławy artystki.
Anna Przybylska uznawana była za jedną z najbardziej utalentowanych polskich aktorek. Zadebiutowała w 1998 roku w serialu "Złotopolscy", dzięki któremu szybko zyskała popularność. Dzięki świetnemu poczuciu humoru otrzymała również rolę w "Daleko od noszy". Na planie obu produkcji spotkała się z Pawłem Wawrzeckim, który w tamtym okresie był niezwykle popularny. Mimo blisko 30 lat różnicy pomiędzy aktorami udało im się zaprzyjaźnić. Ostatnio Wawrzecki był gościem podcastu Anny Jurksztowicz "Złota Scena", gdzie przybliżył historię swojej znajomości z Przybylską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cezary Pazura zapytany o Jana Englerta i sytuację z Teatrem Narodowym. Skomentował jednym zdaniem.
Tak Paweł Wawrzecki postrzegał Annę Przybylską. Darzył ją ogromną sympatią
Paweł Wawrzecki przez lata pracował z Anną Przybylską. Wspomina ją jako osobę pełną pokory i skromności. W wywiadzie dla "Faktu" podkreślił, że była nie tylko piękną kobietą, ale także mądrą życiowo osobą, co czyniło ją wyjątkową w świecie show-biznesu. Dlatego też jej przedwczesne odejście było ogromną stratą zarówno dla całego przemysłu filmowego, jak i dla niego.
Na planie była uśmiechniętą kobietą, taką, jaką ją znamy z ekranu. Spotykałem się z nią w pracy od rana do wieczora, bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Była mądrą życiowo dziewczyną, ale brała też pod uwagę moje rady (...) Wiedziała, co to jest praca i życie. To codzienne życie było dla niej bardzo ważne. Właściwie miała wszystko: była piękną kobietą i bardzo utalentowaną aktorką. Miała sukcesy, fantastyczną rodzinę, tylko nie miała jednego - czasu. Odebrano jej czas — mówił swego czasu Wawrzecki.
Paweł Wawrzecki porównał Annę Przybylską do światowej sławy gwiazdy
We wspomnianym już podcaście Anny Jurksztowicz "Złota scena", Wawrzecki mówił nie tylko o swoim życiu i codzienności. Aktor został także zapytany o to, jak wspomina Annę Przybylską. Po wielu ciepłych słowach porównał ją do ikony francuskiej ikony, Brigitte Bardot, podkreślając jej urok i niezwykle silną osobowość.
Brigitte Bardot to była dla mnie jak Anka Przybylska. Piękna kobieta, która robiła wielkie wrażenie — powiedział Wawrzecki.