Ogromna tragedia w rodzinie Małgorzaty Sochy. Gwiazda "Przyjaciółek" straciła ojca
Niezwykle smutna wiadomość dotarła do fanów Małgorzaty Sochy rankiem 12 czerwca. Pogrążone w żałobie studio Akson poinformowało w oficjalnym oświadczeniu, że Jerzy Socha, ukochany ojciec gwiazdy, niespodziewanie zmarł:
Odszedł Tata Małgosi Sochy. Małgosiu Jesteśmy z Tobą. Przyjaciele z Akson Studio i ekipa serialu "Przyjaciółki".
Tata Sochy od lat zmagał się z nieuleczalną chorobą. Mężczyzna cierpiał na Alzheimera, który nie tylko wywołuje "problemy z pamięcią", ale również znacząco i nieubłaganie wpływa na jakość życia oraz stan umysłu. W wywiadzie, którego Małgorzata udzieliła dwa lata temu w magazynie Pani, aktorka opowiadała o chorobie ojca i o zmaganiach, które przechodzą jako rodzina, by utrzymać pana Jerzego w dobrej formie:
Niestety, nie ma na to lekarstwa, ale robimy wszystko, żeby był szczęśliwy. Alzheimer to straszna choroba, moim zdaniem najgorsza na świecie, bo zabiera to, co człowiek ma najpiękniejszego, czyli umysł i wspomnienia - mówiła
W przeszłości ojciec gwiazdy był wojskowym - wysokim, wysportowanym, przystojnym mężczyzną, który uwielbiał aktywność fizyczną. Niestety, gdy zaatakowała go choroba, jego wnuki były jeszcze bardzo małe. Socha w rozmowie z magazynem Skarb wyjawiła, że żałuje, że jej dzieci nie poznały go wcześniej:
Szkoda mi bardzo, że moje dzieci nie będą znały tego wysportowanego, mądrego dziadka z fiołem na punkcie historii, który świetnie grał w szachy i siatkówkę - mówiła
Rodzinie aktorki i jej samej serdecznie współczujemy.