Zosia Zborowska pokazała twarz bobaska! Już wiemy, jak ślicznie wygląda Nadziejka. To wykapana mama
Zosia Zborowska od kilku tygodniach spełnia się nie tylko w roli żony, ale także mamy. Wychowuje Nadzieję, która jest owocem miłości aktorki i jej męża, Andrzeja Wrony. Odkąd gwiazda poinformowała, że ich rodzina się powiększy, zabiera głos w ważnych dla mam sprawach. Dzieli się z nimi zdobytymi doświadczeniami.
Zborowska jakiś czas temu ujawniła, że sprzeciwia się kupowaniu ubranek w dyskontach. Uważa, że lepszym miejscem do robienia zakupów są m.in. lumpeksy:
Stać mnie na to, żeby kupować ubrania, które nie są wykonywane przez małe rączki w fabrykach w krajach trzeciego świata. Serio, to nie jest tak, że za tą niską ceną nic się nie kryje. Lepiej kupować w lumpie, niż w takich miejscach według mnie.
Zosia Zborowska zdradziła, jak wygląda Nadzieja
Zborowska aktywnie działa w sieci. Prowadzi konto na Instagramie, gdzie regularnie udostępnia nowe treści. Co jakiś czas udostępnia nowe zdjęcia córki. Kadruje je jednak tak, by nie było widać twarzy dziecka. W niedzielne popołudnie postanowiła zaspokoić ciekawość fanów i zdradziła, jak wygląda Nadzieja.
Zosia Zborowska opublikowała trzy zdjęcia, na których pojawia się bobas. W opisie wyjaśniła, że pokazuje swoje kadry z dzieciństwa, bo córka jest do niej bardzo podobna. Tylko oczy odziedziczyła po ojcu:
Dla tych bardzo ciekawskich jak wygląda Nadzia — właśnie tak. Urodziłam swoją kopie tylko oczy ma po @w_kracze. A Wasze pociechy w kogo poszły? W Tatę? W Mamę? W Listonosza? #jakacorkatakamatka #toczkawtoczke #jakamaćtakanać
Internauci nie pozostawili wpisu bez reakcji. W komentarzach dzielą się doświadczeniami związanymi z tym tematem:
- Starsza córka to kopia męża, młodsza, tu czuje się jak bym wychowywała swoją siostrę.
- Pierwszy poród. Dają mi syna na pierś i moje pierwsze zdanie "Kamil (mąż) urodziłam swojego teścia!" Był tak podobny...
- Nigdy nie dowierzałam jak niemowlak może mieć takie włosy jak Ty do czasu aż ostatnio sobie sama taką kudłatą damę urodziłam.
Zdjęcia, które opublikowała Zosia Zborowska, znajdziecie w galerii.