Nie żyje Michael J. Pollard. Zmarła gwiazda Hollywood o polskich korzeniach
Smutne wiadomości zza oceanu trafiły do polskich mediów. Michael John Pollard nie żyje. Hollywoodzki aktor o polskich korzeniach zmarł w nocy z czwartku na piątek w wyniku nagłego zatrzymania krążenia. O śmierci Michela J. Pollarda poinformował serwis The Hollywood Reporter.
Michael John Pollard swoją karierę rozpoczął w latach 60. od gry w popularnych amerykańskich serialach. Wystąpił w kilku operach mydlanych. W jednej z nich został dostrzeżony przez producentów filmu Bonnie & Clyde. Tak na dobrą sprawę była to jego pierwsza poważna rola, za którą otrzymał nominację do Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego.
Sukcesu z 1967 roku nigdy nie udało mu się powtórzyć, choć stworzył jeszcze kilka charakterystycznych postaci. Zagrał m.in. w: Dom 1000 trupów, Tango i Cash, Arizona Dream czy W oka mgnieniu.
Aktor miał polskie korzenie. Przyszedł na świat w Passaic w New Jersey (urodził się w 1939 roku). Jego rodzice byli potomkami imigrantów z Polski. Matka Pollarda nosiła nawet dwuczłonowe nazwisko – Pollack-Dubanowicz.
Pollard był żonaty, ale tylko przez osiem lat. W 1961 roku poślubił aktorkę Beth Howland, z którą miał córkę. Para rozwiodła się w 1969 roku.
Przez wiele lat prowadził walkę z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. W latach 80. przezwyciężył nałogi i od tamtej pory nigdy więcej nie sięgnął nawet po symboliczny kieliszek szampana.
