Wojciechowska potwierdziła zaręczyny z Kossakowskim. Zamiast pierścionka pokazała coś o wiele ważniejszego

Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski od dwóch lat tworzą szczęśliwy związek. Chociaż początkowo próbowali ukryć go przed światem, z czasem przestali to robić. Podróżnicy nie tylko co jakiś czas pokazują wspólne zdjęcia w social mediach, ale także na temat relacji wypowiadają się w wywiadach.

Przemek Kossakowski, Martyna Wojciechowska

Zuza Maciejewska

22 czerwca 2020, 09:00

Tak jak niedawno, gdy Wojciechowska opowiedziała o tym, jak radzi sobie w dobie pandemii koronawirusa. W rozmowie z Show zdradziła, że bardzo dobrze mija jej czas. Nauczyła się gotować, chociaż jeszcze kiedyś było to dla niej czarną magią. Wspiera ją Kossakowski:

Mam wspaniałą rodzinę: partnera, z którym żadne wyzwanie nie wydaje mi się trudne. Przekonałam się, że świetnie ulokowałam uczucia.

Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski się zaręczyli?

Martyna Wojciechowska pod koniec ubiegłego roku zaskoczyła internet. Opublikowała zdjęcia, na których pozuje w białej sukni ślubnej. Chociaż część internautów myślało, że podróżniczka i Przemek wzięli ślub, szybko okazało się, że w tę elegancką kreację ubrała się jedynie na potrzeby programu.

Czyżby jednak w najbliższym czasie nadeszła okazja, by Martyna pojawiła się w podobnej sukni? Gwiazda w sobotę dodała post, w którym zdradziła swój pomysł na romantyczną sobotę. Próbowała namówić internautów, by pomagali innym. Zachęca do wspierania seniorów posiłkami. Przy okazji nazwała Kossakowskiego "narzeczonym". Zamiast pierścionka pokazała jednak coś o wiele ważniejszego – dary dla potrzebujących.

Jak romantycznie przeżyć sobotę? Daj się zaprosić na randkę. Zaproś kumpla swojego narzeczonego do pomocy. Jak nie masz narzeczonego, to zaproś kogoś innego.

Post zachwyca internautów. W komentarzach pojawiają się nie tylko komplementy pod adresem osób ze zdjęcia, ale także gratulacje:

Czy ja widzę trzy razy użyte słowo "narzeczony" w jednym poście?❤ Trzymam kciuki za Was!
Gest piękny! I tak rozczulił mnie ten "narzeczony", chyba nie byłam na bieżąco, bo nie wiedziałam, że to już ten etap.
Narzeczonego? Pani Martyno mamy gratulować?

Wojciechowska jeszcze nie zareagowała na te wpisy.