U Mariny już lepiej. Zamieściła nowe zdjęcia z domu. Na widok Liamka aż serce rośnie
Niedawno Marina Łuczenko stała się bohaterką kolorowej prasy. Wszystko przez fakt, że tabloidy obiegły zdjęcia, na których zapłakana piosenkarka pali papierosa. Głos zabrał menadżer artystki, który w rozmowie z Pudelkiem komentował, że gwiazda zmaga się z problemami rodzinnymi, o których mówić nie chce.
12.11.2020 | aktual.: 12.11.2020 19:54
Kilka godzin później wypowiedziała się sama zainteresowana. Marina wydała oficjalne oświadczenie, w którym podkreśla, że nie zamierza obarczać innych swoimi smutkami i problemami. Nie zależy jej, by wywoływać wśród internautów współczucie, dlatego nie będzie komentować zdjęć, które pojawiły się w mediach. Podziękowała jednak za troskę i wszelkie przejawy serdeczności:
Marina Łuczenko pokazała kadry z domu. Liam kradnie uwagę. Jak wygląda?
Marina obiecała fanom, że będzie częściej zaglądać na Instagram. Wygląda na to, że dotrzymała obietnicy. Dowodem są dwa ujęcia, które udostępniła w social mediach w czwartek. Na pierwszym z nich widać synka piosenkarki, Liama. Chłopiec, ubrany w wygodny dres, trzyma w ręku gitarę. Z uwagą przygląda się półce z książkami i można odnieść wrażenie, że szuka kolejnej rzeczy do zabawy. Na jego widok aż serce rośnie.
Drugi z postów to krótki filmik. Najpierw w kadrze pojawia się uśmiechnięta gwiazda, później zamiast niej, widać palący się kominek. Uwagę przyciąga gustownie wyposażony salon, w którym nie brakuje pięknych dodatków, takich jak m.in. duży, drewniany stół, wygodna kanapa oraz elegancka podłoga.
Można odnieść wrażenie, że u Mariny jest już lepiej. Trzymamy kciuki, żeby ten stan trwał jak najdłużej.