NewsyMarcin Meller w szczycie pandemii wylądował na SOR-ze! Dopiero teraz opowiedział o swoich problemach ze zdrowiem. "Teoretycznie miało być lajtowo"

Marcin Meller w szczycie pandemii wylądował na SOR‑ze! Dopiero teraz opowiedział o swoich problemach ze zdrowiem. "Teoretycznie miało być lajtowo"

Marcin Meller
Marcin Meller
Krystyna Miśkiewicz
22.11.2021 11:00, aktualizacja: 22.11.2021 12:57

Marcin Meller przez wiele lat był jedną z największych gwiazd stacji TVN, gdzie prowadził najchętniej oglądane programy. Jednym z nich było Dzień Dobry TVN. Najpierw przez trzy lata pojawiał się tam u boku Kingi Rusin, później – przez kolejnych sześć lat – jego partnerką była Magdalena Mołek. Po tym, jak dziennikarka po wielu latach pracy w śniadaniówce zdecydowała się odejść, on również podjął identyczną decyzję. Było to dwa lata temu:

Magda wyszła z taką inicjatywą, gdyż była wykończona, a jako że byliśmy parą prowadzących, to wszystko, co wydarzyło się potem, było konsekwencją ciągu przyczynowo-skutkowego. Ci, którzy znają nas bliżej, nie byli specjalnie zdziwieni tym, że wspólnie żegnamy się z programem – mówił dla Plejady.

Chociaż nie oglądamy go już w porannym programie, to nadal darzy byłe miejsce pracy ogromną sympatią. Przyznał, że nie spalił za sobą mostów i miło wspomina spędzony w śniadaniówce czas:

Zrezygnowałem, potem wróciłem i teraz znowu odszedłem. Jako syn dyplomaty powiem tak: rozstawałem się z różnymi miejscami pracy w moim życiu, ale zawsze robiłem to tak, by utrzymać kontakt z ludźmi i nawet jeśli nie wrócić, to żeby móc zawsze odwiedzić to miejsce w przyjacielskiej atmosferze. Tak też jest z „Dzień Dobry TVN”.

Marcin zawsze cieszył się doskonałą kondycją. Ostatnio przeszedł jednak wiele ciężkich chwil. W social mediach opowiedział o poważnych problemach ze zdrowiem.

Marcin Meller miał zawał. Później przyszły kolejne problemy ze zdrowiem

Marcin Meller jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje nie tylko kulisy swojej pracy, ale także to, jak wygląda jego codzienność. W ostatnim wpisie postanowił bardzo mocno się otworzyć. Dziennikarz opowiedział o chorobach i problemach. Okazuje się, że pomimo dwóch dawek szczepionki na COVID-19, nie uniknął zarażenia. Swój bardzo obszerny wpis zatytułował Nieśmiertelny.

Zabrakło mi dwóch tygodni do trzeciej dawki, Anka, sama zaszczepiona dwukrotnie Pfizerem, złapała na mieście i jebut, miałem covida. Teoretycznie miało być lajtowo, ale moja zaniepokojona kardiolożka nakłoniła mnie bym złożył swe sexy ciałko do warszawskiego szpitala zakaźnego na Wolskiej. Spoko, zbadany, uratowany. Tu podziękowania dla lekarzy, pielęgniarek, personelu szpitalnego tamże. Podziwiam Was. Zwłaszcza kiedy, czego byłem świadkiem, dostajecie antyszczepów, co potrzebują tlenu, ale się nie szczepili i nie zamierzają - zaczął.

https://www.facebook.com/marcin.meller1/posts/438421600987399

W kolejnych słowach wyznał, że jego lekarka była mocno zaniepokojona koronawirusem, głównie ze względu na to, że kilka miesięcy wcześniej przeszedł on zawał.

Moja kardiolożka była spanikowana, bo w czerwcu ubiegłego roku, w szczycie pierwszej fali pandemii lądowałem na SOR-ze w Mrągowie z zawałem serce, oficjalnie z powodu przerzutu zapalenia płuc na mięsień sercowy. Było nieśmiesznie. Dochodziłem do siebie pół roku. Ale żyję, jak widzicie.

Dziennikarz zdradził, że jeszcze kilka razy zdarzyło mu się mieć objawy przypominające Covid. W tym czasie czuł się fatalnie, jednak diagnozowano wówczas zapalenie płuc. Wyznał także, że po 33 latach rzucił palenie, a jeszcze kilka lat temu uważał się, za osobę nieśmiertelną. Z pokorą jednak odnosi się do tego, co działo się z jego organizmem w ostatnich miesiącach. Wszystko podsumował tym, że zawierza swoje zdrowie lekarzom.

I jak zawsze oddaję się w ręce rozumowi. Swój samochód powierzam mechanikom, swoje zdrowie lekarzom, nie czytelnikom internetu, albo zakłamanym politykom co sami się szczepią, a ludzi szczują na naukę.

Pod postem dziennikarza pojawiło się mnóstwo słów wsparcia. Fani ruszyli z życzeniami zdrowia, do których i my się przyłączamy.

Kinga Rusin i Marcin Meller byli duetem przez kilka lat
Kinga Rusin i Marcin Meller byli duetem przez kilka lat
scena z: Marcin Meller, fot. Norbert Nieznanicki/AKPA
scena z: Marcin Meller, fot. Norbert Nieznanicki/AKPA
Marcin Meller -studio DDTVN
Marcin Meller -studio DDTVN
Magda Mołek, Marcin Meller - Dzień Dobry TVN 2018
Magda Mołek, Marcin Meller - Dzień Dobry TVN 2018
Marcin Meller
Marcin Meller
Marcin Meller
Marcin Meller
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także