Magdalena Ogórek udzieliła wywiadu dla Frondy, w którym porównuje się z Margaret Thatcher: "Kokieterią z mojej strony byłoby mówienie, że nie wrócę do polityki"
O Magdalenie Ogórek, pięknej blondynce z doktoratem cała Polska usłyszała w 2015 roku za sprawą kampanii prezydenckiej. Mimo tego, że kandydatka na prezydenta nie powiedziała prawie nic, każdy o niej mówił. Po porażce w wyborach, pozowaniu na ściankach i niepotwierdzonych romansach wreszcie zabrała głos.
08.07.2016 | aktual.: 08.07.2016 19:27
Niedoszła Prezydent twierdzi, że to wszystko, co mówią na jej temat to wina tabloidów, bo to one wykreowali jej taki, a nie inny wizerunek. Podkreśla, że jej pasją są książki i szkoda, że nie jest odbierana w ten sposób w rozmowie dla Frondy.
Nie lubi mówić o swoim życiu prywatnym. Nie wszyscy nawet wiedzą, że w wieku 13 lat zmarła jej mama, co miało duży wpływ na jej przyszłe życie.
W wywiadzie przyznała także, że jest jak Margaret Thatcher i powiedziała dlaczego tak uważa. Nie chce by do jej życia wchodziły tabloidy, nie potrzebuje tego, bo jest bardzo szczęśliwą i spełnioną kobietą.
Magdalena Ogórek wypowiedziała się także w kwestii polityki. Podkreśliła, że teraz jest blisko Prawa i Sprawiedliwości i nie wyklucza powrotu na scenę polityczną.
Co na ten temat myślicie? Powinna wrócić na scenę polityczną?