Łukasz Płoszajski pokazał 11‑letniego syna, a internautki wręcz oszalały na jego punkcie! Taki młody, a już łamie serca swoją urodą
Łukasz Płoszajski to aktor znany głównie z ról telewizyjnych. Fani pokochali go za Pierwszą miłość, gdzie od lat wciela się w Artura Kulczyckiego. Jego talent mogliśmy też podziwiać m.in. w Świecie według Kiepskich i Na Wspólnej. 44-latek prowadzi też kanał w serwisie YouTube, gdzie prezentuje swoje umiejętności czytania i kierowania zachowaniem ludzi.
29 sierpnia widzowie Polsatu zobaczyli jego pierwszy taniec w programie Taniec z Gwiazdami. Niestety, choć dał z siebie wszystko, dostał zbyt małą liczbę głosów widzów, przez co musiał pożegnać się z udziałem w show. Wielu fanów formatu uznało, że Łukasz został potraktowany w nieuczciwy sposób, ponieważ byli uczestnicy, którzy gorzej sobie poradzili na parkiecie.
Taneczna partnerka Łukasza, Wiktora Omyła, zaapelowała do widzów:
Stwórzcie petycję, aby Łukasz Płoszajski wrócił do programu, podpiszcie to wszyscy i wyślijcie do Polsatu – poprosiła w social mediach.
W ostatnich dniach spekulowało się o tym, że aktor Pierwszej miłości mógłby powrócić do TzG ze względu na chorobę innej uczestniczki, Karoliny Pisarek. Łukasz honorowo odrzucił taką możliwość.
To jest ostatni powód, dla którego chciałbym wrócić do programu. Nie wyobrażam sobie tego, że wracam, ponieważ jedna z koleżanek nie może dłużej tańczyć, bo wylądowała w szpitalu. To byłoby bardzo przykre. Wolałbym wrócić w sytuacji, w której widownia tak się domaga naszego powrotu, że produkcja nie ma innego wyjścia albo gdyby okazało się, że głosy zostały źle policzone, lub ktoś się po prostu, po ludzku pomylił – powiedział w rozmowie z Plejadą.
Łukasz Płoszajski pokazał syna. Jak wygląda?
44-latek świetnie radzi sobie w świecie social mediów. Na Instagramie zgromadził wokół siebie blisko 100 tysięcy followersów, których liczba rośnie w szybkim tempie. W poniedziałek na koncie aktora znalazło się zdjęcie z synem, Mikołajem, który ma już 11 lat. Mamą chłopca jest żona Łukasza, Emilia Oleksiak. Para pobrała się w maju 2008 roku.
Tata i syn są do siebie bardzo podobni, na co uwagę zwrócił sam Płoszajski.
Mój klon do szkoły odstawiony a ja mam wakacje. Dużo uśmiechu wszystkim, którzy tu zaglądają - napisał w opisie wspólnego ujęcia.
Również fani mają podobne odczucia. Oto ich komentarze:
- Oj podobny i te oczy to udanego wypoczynku.
- Nadal nie mogę uwierzyć że tak sympatycznego człowieka wyeliminowali z TzG.
- To my dziękujemy za ten piękny uśmiech!
- I klon za chwilę powinien pójść do Pierwszej miłości.
- Fajne z was chłopaki.
Trudno nie zgodzić się z tymi opiniami!
