Wojewódzki uderzył w krytyków zaproszenia Derpieński do programu. Do kogo ich porównał?
Kuba Wojewódzki podjął decyzję o zaproszeniu do swojego programuMarcina Hakiela i Caroline Derpieński. Zaproszenie modelki wywołało skrajne reakcje w Internecie. 22-latka wielokrotnie prowokowała w wywiadach i ostentacyjnie chełpiła się bogactwem.
Kuba Wojewódzki reaguje na krytykę po zaproszeniu Caroline Derpieński (fot. Instagram)
Jesteście pierwszymi, którzy dowiedzą się o tym, co planuje. Podczas pobytu w Polsce dostawałam dużo komentarzy od Polaków, że wyglądam jak facet. Rozmawiałam o tym z partnerem i ten temat nas zainteresował. Jeżeli chodzi o to, co planuje, jest to coś, co zatrzyma mojego milionera na zawsze przy mnie. Chcę, żeby czerpał z naszego związku jak największą satysfakcję. Jestem już w trakcie konsultacji z kilkoma klinikami. Kiedy tylko wyląduje w Miami, od razu poddam się zabiegowi dosztukowania, przyczepienia sobie narządu męskiego – jako pierwsza Polka i pierwsza kobieta na świecie, żeby mój partner miał większą satysfakcję w łóżku oraz, żebym miała gwarancję, że mnie nie zostawi – zaszokowała opinię publiczną w rozmowie z Jastrząb Post.
Dla wielu internautów Kuba przekroczył więc tym zaproszeniem pewną granicę. Pisali na Instagramie:
- Jest tyle ciekawych osób, które można zaprosić na wywiad, a pan zaprasza jakiegoś pustaka... Widocznie ma pan swoich widzów za głupków. Program schodzi na psy...
- Świat się kończy. Najgorsze otwarcie sezonu z możliwych.
- Żenujące! Nie ma bardziej wartościowych osób co maja coś ciekawego do powiedzenia?
Kuba Wojewódzki reaguje na krytykę po zaproszeniu Caroline Derpieński
Wojewódzki zareagował na zmasowaną krytykę w oświadczeniu dla portalu Onet Kultura.
Programy typu talk show nie tworzą gwiazd. Nie kreują nowej rzeczywistości. One ją pokazują taką, jaka ona jest. Stworzona, wyprodukowana, wyklikana gdzie indziej. Nie podoba ci się jej obraz, nie rzucaj kamieniem w lustro, tylko sięgnij głębiej. Bo ja jestem zwierciadłem czyjejś ciekawości, która do poziomu gwiazd wynosi czasem jednostki zagadkowe – zaczął.
Zwolenników bojkotu Derpieński porównał do przedstawicieli jednej z partii politycznych:
Hasła: bojkot, żenada, tylko nie ona, śmieć, zero, dno, upadek pokazują, że w każdym drzemie mały pisowiec, który by zakazywał, ograniczał, blokował i wykluczał.
Kuba nie rozumie, dlaczego te same osoby, które teraz protestują, nie reagują tak samo na obecność w mediach wyraziście prawicowych polityków.
Martwi mnie brak takiej moralnej paniki, gdy w mediach mamy inwazję Bąkiewicza, Mejzy czy Giertycha. Dystans, dystans, dystans, bo wszyscy zwariujemy. Społeczeństwo, które traci poczucie humoru, popada w zgorzknienie i marny kabaret – dodał.
Przyjmujecie takie wytłumaczenie?
