Newsy60-letnia matka bliźniąt to Barbara Sienkiewicz. Aktorka przerywa milczenie i pokazuje twarz

60‑letnia matka bliźniąt to Barbara Sienkiewicz. Aktorka przerywa milczenie i pokazuje twarz

60-letnia matka bliźniąt to Barbara Sienkiewicz. Aktorka przerywa milczenie i pokazuje twarz
Izabela Wodzińska
13.08.2015 08:19, aktualizacja: 13.08.2015 11:08

Barbara Sienkiewicz, aktorka znana z serialu "Ranczo" i "Klan" urodziła bliźniaki w wieku 60 lat.  Ciążę 60-letniej aktorki, która urodziła metodą in vitro  podzieliła Polskę. Jedni uważają, że to za późne macierzyństwo inni - że dar od Boga. Jedno jest pewne - Barbara zaplanowała ciążę.

Barbara Sienkiewicz udzieliła wywiadu Gazecie Prawnej. Rozmowa była cytowana przez wszelkie możliwe media, w tym przez JastrząbPost.

Kiedy o sprawie zrobiło się naprawdę głośno Barbara zamilkła, a jej plenipotentem został Olgierd Łukaszewicz, który jej sprawę przekazał do mediów. Aktorka żyje bardzo skromnie, ma tylko 1000 zł emerytury - w tym celu wystosowała list do Premier Ewy Kopacz. Jak się okazuje w najnowszym wywiadzie dla magazynu Fakt Barbara S. prosi nie o specjalną emeryturą, ale o świadczenie specjalnie w wysokości 500 zł.

Ale dowiedziałam się, że można wystąpić z prośbą do pani premier o świadczenie specjalne. I tak też postanowiłam zrobić. Przy czym chcę wyraźnie podkreślić, że nie domagam się żadnej specjalnej emerytury. Cały czas chodziło mi o formę zastępczą zasiłku macierzyńskiego. Nie oczekiwałam niebotycznych kwot, liczyłam ewentualnie na powiedzmy 500 zł, bo taka kwota dałaby mi stałą pewność, szczególnie na przyszłośćpowiedziała Barbara w Fakcie

Barbara nie mogła połączyć dwóch świadczeń - zasiłku macierzyńskiego oraz emerytury. To ją rozżaliło. Dlatego postanowiła nagłośnić sprawę.

Byłam rozżalona informacją, że nie dostaję zasiłku macierzyńskiego i zadałam sobie pytanie, dlaczego w systemie jest luka, dlaczego jedne matki mają zasiłek macierzyński a drugie nie. Wystosowałam pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich, dostałam odpowiedź z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, wyjaśniające, że wprowadzenie nowego świadczenia rodzinnego jest dopiero w fazie projektów. Oznaczało to, że na razie nie mogę liczyć na jakikolwiek zasiłek - powiedziała magazynowi Fakt

Z całej Polski napływają różne formy wsparcia finansowego. Barbara S. zaapelowała na łamach Faktu, żeby nie przysyłać jej żadnych prezentów ani datków. Poprosiła, by takie zapomogi kierować na rzecz Caritasu, Czerwonego Krzyża i domu dziecka w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej. Jej matka została wychowana przez tamtejsze siostry zakonne.

Proszę wstrzymać się z przekazywaniem prezentów i organizowaniem składek. Nie chcę wyciągać ręki po pieniądze do zwykłych ludzi. Na razie daję sobie radę, a wciąż zależy mi na zapewnieniu dzieciom środków na przyszłość. Jeżeli cokolwiek zostało już skierowane na moje nazwisko, proszę, żeby to poszło na rzecz Caritasu, Czerwonego Krzyża i domu dziecka w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej.Bardzo przepraszam wszystkich, ale nie chodzi o to, żeby naród łożył na moje dzieci. Tu zaszła olbrzymia pomyłka –zaapelowała

Ojciec dziecka nie jest znany. Przyjaciele i koledzy z pracy pomagają Barbarze przy opiece nad dziećmi. Twórcy serialu "Klan" już myślą o rozbudowaniu jej roli , by tym samym zwiększyć apanaże aktorki.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także