Partner Kasi Glinki to ojciec na medal. Zarwał całą noc, by jego synek mógł spokojnie spać. Słodki widok
Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki zaręczyli się w zeszłym roku. Chociaż sami zainteresowani nie wypowiadają się na ten temat, z relacji świadków wynika, że mężczyzna wybrał się na spektakl ukochanej. Gdy sztuka dobiegła końca, wszedł na scenę, niosąc bukiet róż składający się ze 183 kwiatów. Właśnie tyle dni minęło od momentu, w którym zaczęli się spotykać. Wręczył Glince pierścionek, który przyjęła.
Kiedy i gdzie planują wziąć ślub? Jak podaje Życie na gorąco, Katarzyna i Jarosław chcą ponoć zalegalizować swój związek we Włoszech. Tam odbędzie się skromna uroczystość. Tygodnik jest przekonany, że para planuje wyprawić huczne wesele w Polsce.
Gdy Glinka dowiedziała się, że jest w ciąży, przełożyła plany. Na razie nie wiadomo na kiedy:
Uroczystość we Włoszech misi więc jeszcze trochę poczekać — czytamy w tygodniku.
Jarosław Bieniecki pokazał nowe zdjęcie syna
Pewne jest za to, że narzeczeni od kilku tygodni sprawdzają się w nowej roli. Na świat przyszedł ich synek, Leo. Dumni rodzice co jakiś czas dzielą się jego nowymi zdjęciami w social mediach. Kolejne pokazał Jarosław Bieniecki. Opublikował fotografię, na której chłopczyk leży na jego ramieniu. W opisie zdradził, że jego synek rośnie jak na drożdżach. Zarwał całą noc, by mógł się spokojnie wyspać:
Góral już prawie 50% większy, niż przy urodzeniu, a ojciec jeszcze mniej wyspany, niż zwykle.#fatherandson
Wpis zachwycił internautów. Pod zdjęciem pozostawiają mnóstwo komentarzy, w których doceniają urok zdjęcia. Na post zareagowała także Katarzyna Glinka, która dodała emotikonę w kształcie serca.
Prawda, że urocze?
