Julia Wieniawa pomaga na Zanzibarze. Wsparła tamtejsze dzieci. Co od niej dostały?
Julia Wieniawa od kilku dni zasypuje sieć przepięknymi kadrami z wakacji. Młoda gwiazda ma za sobą bardzo intensywny czas. Podczas gdy cały show-biznes narzekał na brak pracy, ona cały czas realizowała kolejne projekty. Występowała w Tańcu z gwiazdami, otworzyła własną firmę kosmetyczną, zadebiutowała w teatrze, została ambasadorką marki Apart, a ostatnio zaskoczyła wszystkich debiutując z linią odzieżową Lemiss. Młoda bizneswoman cały czas brnie do przodu i nie ma zamiaru nawet na chwilę zwalniać tempa. Ostatnio jednak postanowiła zrobić sobie krótką przerwę i naładować baterie.
Najpierw gwiazda wybrała się w Tatry, gdzie przy okazji potwierdziła swój związek z Nikodemem Rozbickim. Już od dawna plotkowało się, że młodzi aktorzy są razem, ale dopiero kilka dni temu oficjalnie zadebiutowali jako para. Prosto z gór postanowili udać się na lotnisko i spędzić kilka dni w nieco gorętszym klimacie. Zakochani wypoczywają na egzotycznej wyspie i chętnie dzielą się kolejnymi, coraz piękniejszymi zdjęciami.
Julia Wieniawa pomaga dzieciom z Zanzibaru
Wakacje Julii i Nikodema są bardzo szeroko komentowane w mediach. Młodzi zakochani wzbudzili sporo kontrowersji swoją sesją zdjęciową z rozgwiazdami, która nie spodobała się internautom. Jednak to, co dzisiaj udostępniła gwiazda, powinno się jak najbardziej spotkać z ich uznaniem. Pomimo młodego wieku aktorka zawsze stara się zabierać głos w ważnych sprawach i często udziela się w różnego rodzaju akcjach społecznych.
Na wyprawę na Zanzibar również przyjechała dobrze przygotowana. W swoim bagażu przeznaczyła sporo miejsca na ubrania dla najuboższych dzieci.
A tak wygląda prawdziwy Zanzibar. Niewyidealizowany przez hotele i resorty. Te uśmiechnięte dzieciaki dorastają w skrajnym ubóstwie. Im brakuje podstawowych rzeczy do życia, nad którymi my nawet się nie zastanawiamy. Dlatego jadąc tu na wakacje, warto przeznaczyć część walizki na prezenty w postaci ubranek, butów czy nawet zwykłych kredek i zeszytów. Ich ucieszy wszystko. Serio. Dawno nie widziałam ludzi przepełnionych taką wdzięcznością i miłością.
Postanowiła wesprzeć maluchy, dla których była to prawdziwa niespodzianka. Widać, że nie marzą oni o wielkich prezentach, a tak bardzo podstawowych rzeczach. Julka i Nikodem przy okazji urlopu postanowili również pomóc i sprawić im trochę radości. Postawa godna pochwały.