Jennifer Aniston nie wyszło z Bradem Pittem, ale na horyzoncie jest już nowy amant. Tym razem miliarder
Jennifer Aniston i Brad Pitt byli ulubiona parą Ameryki. Kiedy się rozstali, podobno z winy Angeliny Jolie, cały kraj współczuł gwieździe Przyjaciół. Od czasu do czasu pojawiały się też plotki o ich rzekomym powrocie do siebie. Po rozwodzie aktora, takich doniesień pojawiło się więcej. Niestety parze nie wyszło i podobno Jennifer ruszyła na randki.
14.10.2019 05:00
Zobacz także
Czy Jennifer Aniston znowu randkuje, bo nie udał się związek Bradem Pittem?
Tabloid Star twierdzi, że Jennifer Aniston powróciła na scenę randkową po tym, jak próba pojednania z Bradem Pittem zakończyła się fiaskiem. Rzekomy informator magazynu wyznał:
Anonimowe źródło mówi dalej, że aktorka poprosiła niektórych z jej najbliższych przyjaciół, w tym Courteney Cox i Reese Witherspoon, o pomoc w znalezieniu odpowiedniego mężczyzny.
Zobacz także
Jakiego mężczyzny szuka Jennifer Aniston?
Źródło mówi, że Aniston szuka mężczyzny, który nie jest w centrum uwagi, dodając:
Star twierdzi, że Aniston zaczęła flirtować z brytyjskim miliarderem, którego nazwiska nie jest znane. Podobno mężczyzna oszalał na jej punkcie tak bardzo, że codziennie wysyła jej po kilka SMS-ów, bukiety kwiatów i zaproszenia na ekskluzywne kolacje.
Rzecznik gwiazdy Przyjaciół mówi, że to wszystko jest całkowicie zmyślone. Tymczasem sama Aniston powiedziała, że nie lubi umawiać się na randki. Podczas wywiadu w The Howard Stern Show w tym tygodniu, zapytana, czy umawia się z kimś, aktorka odpowiedziała:
Jeśli chodzi o jej rzekomy powrót do Brada Pitta, to przedstawiciele Aniston i aktora powiedzieli Hollywood Life niezliczoną ilość razy, że nigdy nie było takiego romansu. Chociaż aktor był na 50. urodzinach swojej byłej żony w lutym, nigdy nie byli razem jako para. Interesujące jest również to, że Star powiedział, że próbowali się pogodzić, ale to nie wyszło.
Zobacz także
W naszej galerii możecie obejrzeć poprzednie okładki, z historiami, z których żadna nie okazała się prawdą. Wszystko wskazuje, że najnowszą również należy dołączyć do tej imponującej kolekcji.