Prokuratura nie odpuszcza Beacie Kozidrak. Wpłynął wniosek o kolejną karę dla gwiazdy. Jaką tym razem?
Beata Kozidrak ma za sobą kilka bardzo trudnych tygodni. Piosenkarka, która od czterech dekad podbija scenę muzyczną, przechodzi ogromny kryzys wizerunkowy. Wszystko przez to, co działo się na początku września. Tabloidy doniosły wówczas, że została przyłapana w centrum Warszawy po tym, jak prowadziła samochód pod wpływem alkoholu.
19.11.2021 | aktual.: 19.11.2021 16:10
Po kilku godzinach od tej informacji potwierdziła ją sama Beata, która zamieściła w social mediach oficjalne oświadczenie. W pierwszej kolejności przeprosiła w nim swoich fanów, a następnie zapewniła, że z pokorą przyjmie wszystkie konsekwencje swojego występku.
Jaką karę dostała Beata Kozidrak za jazdę po alkoholu?
Beata Kozidrak szybko odczuła konsekwencje swojej jazdy samochodem po spożyciu alkoholu. Organizatorzy natychmiast odwołali kolejne zaplanowane występy diwy, a marka Coca-Cola, której była twarzą, szybko wydała oświadczenie, w którym potępiła jej zachowanie.
Artystka długo nie musiała też czekać na wyrok w sprawie. Sąd postanowił, że otrzyma karę pół roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne (20 godzin w miesiącu), zakaz prowadzenia pojazdów przez pięć lat i karę 10 tysięcy złotych, które musi ona wpłacić na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Nie zgodziła się z nią ani sama artystka, ani prokuratora. Mają oni zupełnie rozbieżne zdania w tej sprawie. Pełnomocnik gwiazdy potwierdził, że odwołała się ona od wyroku, ponieważ uważa go za zbyt surowy. Jednocześnie zdementował też informację o tym, że jego klientka chce uniknąć prac społecznych.
Super Express donosi dzisiaj, że nieoficjalnie dziennikarzom tabloidu udało się ustalić, że prokurator wnioskuje o zwiększenie liczby godzin prac społecznych dla Beaty Kozidrak:
Aby potwierdzić te doniesienia, trzeba będzie poczekać aż do kolejnej rozprawy. Jej data nie jest jeszcze znana.