Wytatuowała oczy i straciła wzrok. Historią fanki Popka żyła cała Polska. Co się z nią dzieje teraz? Fatalne informacje obiegły media
W 2016 roku media rozpisywały się o fance Popka Aleksandrze Gałuszce, która zdecydowała się na wytatuowanie gałek ocznych, żeby upodobnić się do swojego idola. Już podczas zabiegu pojawiły się komplikacje. W rozmowie z reporterem programu Alarm! 26-latka podzieliła się swoją historią. Zamierza dochodzić praw w sądzie, oskarżając tatuatora.
Aleksandra Gałuszka oskarża tatutatora
Aleksandra Gałuszka znana jako Fanka Popka pięć lat temu wytatuowała sobie gałki oczne. Obecnie całkowicie nie widzi na jedno oko, a w drugim stopniowo traci wzrok. Znalazła się w dramatycznej sytuacji. Nie ma pracy i środków do życia. W programie Alarm! opowiedziała swoją historię i zdradziła, że postanowiła pozwać tatuatora, który zapewniał ją, że zabieg będzie całkowicie bezpieczny.
Proces ma ruszyć za kilka dni. Ekspert, który został poproszony o komentarz w sprawie, nie ma wątpliwości, że tatuator popełnił błąd.
Kobieta wyznała, że jest gotowa walczyć o sprawiedliwość.
Aleksandra Gałuszka posługująca się w sieci pseudonimem Anoxi Cime wyznała, że wytatuowała sobie gałki oczne, bo chciała być charakterystyczna. Wierzyła, że dzięki temu zaistnieje w show-biznesie. Niestety decyzja okazała się fatalna w skutkach. W połowie kwietnia 2020 roku 26-latka wyznała, że walczy z licznymi chorobami, m.in. PTSD, nerwicą i remisją depresji, a jej mąż zwrócił się do internautów o pomoc w pokryciu kosztów leczenia. W tym celu założyli internetową zbiórkę.