Zostawił ją, bo się rozbierała? Kolejne rozstanie w show-biznesie!
To już koniec związku Ewy Skibińskiej i posła Krzysztofa Mieszkowskiego. Para, która od dłuższego czasu zmagała się z poważnym kryzysem, nie zdołała znaleźć wspólnego języka i ich drogi rozeszły się. O wszystkim poinformował Fakt, któremu udało się uzyskać informacje od osoby z bliskiego otoczenia gwiazdy i jej partnera:
Kłopoty zaczęły się rok temu, gdy Krzysztof stracił pracę dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu i bez reszty zatracił się w polityce. Bardzo się wówczas z Ewą oddalili - zdradziło źródło dziennika
Poważnym problemem okazała się być również praca aktorki. Ewa słynie z zamiłowania do ról trudnych, wymagających i bardzo odważnych. Aktorka znana między innymi z serialu Barwy Szczęścia często gra nago, głównie na deskach teatru i mimo swojego wieku - ma 54 lata - nie wstydzi się pokazywać szczupłej sylwetki. Poseł Nowoczesnej nie był z tego zadowolony, od lat jednak uparcie milczał. Wreszcie stracił cierpliwość:
Niedawno miała premierę sztuka, w której Ewa znów się rozbiera. Tym razem u boku młodego aktora. Jej nagość często była przyczyną nieporozumień. Krzysztof uważa, że kobieta w tym wieku powinna się już powstrzymywać od tego. Oboje są uparci. By naprawić relację musieliby zrezygnować z pracy, a tak się nie stanie. Poza tym Ewa opuściła już Wrocław, gdzie razem mieszkali. Teraz przebywa głównie w Warszawie - dodaje informator gazety
Skibińska i Mieszkowski byli razem przez 30 lat. Choć różnice między nimi wydają się być nie do pogodzenia, mamy szczerą nadzieje, że jeszcze znajdą wspólny język.