Zakazane zdjęcia, podpisy na ciele ofiary… Wypłynęły szokujące kulisy sprawy Dominica D'Angelica
Już dzisiaj odbędzie się wielki finał programu Top Model. Na kilkadziesiąt godzin przed programem na żywo media obiegły sensacyjne doniesienia na temat jednego z uczestników. Dominic D'Angelica, który był jednym z czterech finalistów, miał zostać skazany za seks z osobą nieletnią. Czynu tego dopuścił się w wieku 22 lat.
Mroczna przeszłość aspirującego modela wczoraj ujrzała światło dzienne. Te doniesienia wstrząsnęły show-biznesem, a telewizja TVN postanowiła od razu zareagować, usuwając Dominica z programu tuż przed walką o główną nagrodę.
Po pewnym czasie również sam zainteresowany wystosował oficjalne oświadczenie, w którym poinformował, że jest niewinny. Do prasy jednak cały czas napływają nowe dowody w tej sprawie.
Dominic D'Angelica usunięty z Top Model: o jego skazaniu opowiedziała rzeczniczka ofiary
Portal Ofemin postanowił napisać do przedstawicielki poszkodowanej dziewczyny oraz jej rodziny. Jest to osoba, która reprezentuje ich w mediach. Miała ona już 20 sierpnia kontaktować się za pomocą Instagrama z produkcją programu Top Model, jednak nie uzyskała żadnej odpowiedzi. W rozmowie przyznała, że nastolatka bardzo szybko zgłosiła się po pomoc medyczną.
Osoba, która ją badała, doznała niebywałego odkrycia. Na jej ciele bowiem widniały podpisy sprawców.
Rzeczniczka rodziny opowiedziała także, jak zachowywał się Dominic podczas rozprawy sądowej.
Dominic miał nie być jedynym sprawcą. Na sali wśród oskarżonych znajdował się również jego znajomy Cody Butler, który został skazany na karę pozbawienia wolności. Trzeba przyznać, że doniesienia rzeczniczki są mocno szokujące.