Meghan Markle myślała, że się nie wyda? Nie tylko ciąża powstrzymała ją przed przylotem na pogrzeb księcia Filipa
Wielka Brytania 9 kwietnia pogrążyła się w żałobie po śmierci Księcia Filipa. Mąż królowej Elżbiety II od dłuższego czasu miał problemy ze zdrowiem. W 2017 roku wycofał się z życia w monarchii i pełnienia swoich służbowych obowiązków. W połowie lutego trafił do szpitala, gdzie spędził niemal miesiąc. Gdy opuszczał placówkę, w jego oczach widać było łzy. Poruszał się na wózku inwalidzkim. Fotografie, które mu wtedy zrobiono, są ostatnimi zdjęciami żyjącego księcia Edynburga.
Swój żal po jego stracie wyrazili wszyscy członkowie rodziny królewskiej. W piękny sposób kondolencje złożył mu wnuk Harry razem ze swoją żoną Meghan. Na stronie fundacji Archwell najpierw zamieścili krótkie kondolencje, a zaledwie wczoraj książę umieścił tam bardzo poruszający wpis, w którym upamiętnił swojego dziadka. Oto jego fragment:
Dziadku, dziękuję ci za twoją służbę, twoje oddanie babci i za to, że zawsze byłeś sobą. Będzie nam ciebie brakowało, ale zawsze będziemy o tobie pamiętać – naród i świat. Meghan, Archie i ja (jak również wasza przyszła prawnuczka) zawsze będziemy mieć dla ciebie specjalne miejsce w naszych sercach.
Wiadomo, dlaczego Meghan nie pojawi się na pogrzebie księcia Filipa
Meghan Markle i książę Harry w rok po swoim odejściu z monarchii udzielili wywiadu Oprah Winfrey, w którym zdradzili wszystkie przykrości, jakie spotkały ich ze strony dworu. Teraz wnuk królowej Elżbiety II po raz pierwszy od swojej rezygnacji z pełnienia obowiązków i wyjazdu do USA spotka się z rodziną, z którą jego stosunki są bardzo napięte.
Magazyn Daily Mail oznajmił wczoraj, że Harry już wylądował w Londynie. Po przylocie czekała na niego eskorta ochroniarzy. Książę musi odbyć obowiązkową kwarantannę, która ze względu na szczególne okoliczności została skrócona do 5 dni.
W tym szczególnym czasie nie towarzyszy mu żona Meghan. Od samego początku było bowiem wiadomo, że ze względu na zaawansowaną ciążę jej podróż do Wielkiej Brytanii stała pod znakiem zapytania. Lekarz księżnej miał nie wyrazić zgody na tak długi lot. Mail Online, powołując się na osoby z otoczenia księżnej, informuje także o tym, że jej matka Doria, która bardzo martwi się o córkę, miała mocno sprzeciwiać się podróży w jej stanie.
Doria nalegała, aby Meghan została z tyłu i wspierała Harry'ego z daleka. Podobnie jak Harry, Doria bardzo opiekuje się Meghan i nie chce widzieć, jak naraża własne zdrowie. Stres jest ostatnią rzeczą, jakiej Meghan potrzebuje w tej chwili - mówi osoba z otoczenia księżnej.
Meghan po przyjeździe do Wielkiej Brytanii na pewno wywołałaby spore zamieszanie i skupiła na sobie całą uwagę mediów. Jak zdradzają jej przyjaciele, bardzo chciała tego uniknąć i właśnie ten fakt zaważył nad tym, że nie zdecydowała się na obecność podczas pogrzebu.
Nie chciała być w centrum uwagi. Meghan powiedziała, że jej głównym zmartwieniem jest teraz wspieranie Harry'ego. Powiedziała, że zostawiła jemu decyzję, czy weźmie udział w pogrzebie czy nie – miała zdradzić jedna z przyjaciółek Meghan.
Księżna Sussexu zdaje sobie także sprawę z tego, że dla jej męża jest to najlepszy moment na to, by poprawił swoje stosunki z bratem i ojcem. Podobno także ona sama jest gotowa wybaczyć i iść naprzód:
Meghan powiedziała, że to odpowiedni moment, aby Harry naprawił swój związek z bratem i tatą. Nie musi tam być. Powiedziała, że to w tych czasach rodzina powinna się spotkać, odłożyć na bok różnice i zjednoczyć się. Wie, że tego chciałby książę Filip i że jest gotowa wybaczyć i iść naprzód – zdradziła jedna z przyjaciółek księżnej.
Żona księcia Harry'ego zawsze bardzo ciepło wyrażała się o królowej Elżbiecie II. Nawet podczas wywiadu u Oprah nie szczędziła serdecznych słów pod jej adresem. Łączyły je bardzo dobre relacje, dlatego i Meghan ma być pewna, że jej nieobecność podczas pogrzebu nie zepsuje stosunków z babcią jej męża:
Meghan powiedziała, że uczestnictwo lub nieobecność na pogrzebie księcia Filipa nie zmieni jej relacji z królową. Wie, że królowa rozumie jej nieobecność i chciałaby, aby była bezpieczna i zdrowa dla dziecka – zdradza informator Mail Online.
Pogrzeb księcia Filipa, który ma się znacznie różnić od pochówków innych członków rodziny królewskiej, nie tylko ze względu na pandemię, ale także jego ostatnią wolę, odbędzie się 17 kwietnia, o godzinie 15.00 czasu lokalnego. Będzie transmitowany przez stacje telewizyjne na całym świecie.
