Aleksandra Żebrowska debiutuje z najmłodszym synem na okładce magazynu. Odważny kadr nie wszystkim się spodobał
Aleksandra Żebrowska zyskała ogromną popularność w momencie, gdy poślubiła aktora, Michała Żebrowskiego. Szybko zyskali oni status jednej z najpiękniejszych par w show-biznesie. Razem chętnie pokazują się na salonach, a ich uczucie pomimo różnicy wieku jest bardzo silne. Zakochani od 10 lat są szczęśliwym małżeństwem i doczekali się już trojga dzieci. Wspólnie wychowują dwóch starszych synów: Franciszka i Henryka. Jakiś czas temu ponownie zostali rodzicami. Na świat przyszedł najmłodszy z chłopców, który otrzymał imię – Feliks. Dumna mama chętnie zamieszcza w sieci zdjęcia swoich pociech i opowiada o tym, jak spędza czas, opiekując się dziećmi.
16.12.2021 | aktual.: 16.12.2021 16:40
Ola przed fanami nie ma zbyt wielu tajemnic, a zgromadziła ich wokół siebie całe mnóstwo. Internauci chętnie podglądają jej profil social mediach, który prowadzi ona ze sporą dawką dobrego humoru.
Aleksandra Żebrowska z najmłodszym synem na okładce Wysokich Obcasów
Od momentu, gdy Ola po raz trzeci została mamą, chętnie publikuje zdjęcia z małym Feliksem. Często widać na nich, jak karmi maluszka piersią. Nie miała też oporów przed tym, aby pokazać, jak wygląda jej ciało po kilku ciążach. Fani mogli zobaczyć jej cellulit, rozstępy, czy niezbyt napiętą skórę. Zebrała masę komplementów za to, że pokazuje, jakie naprawdę jest kobiece ciało. Dla wielu młodych kobiet stała się prawdziwym wzorem. Zdecydowanie odbiega ona bowiem od ideałów, które promują inne użytkowniczki Instagrama.
Żona Michała Żebrowskiego nie uniknęła wejścia do show-biznesu. Pojawia się na branżowych imprezach, w programach śniadaniowych, a także udziela wywiadów. Razem z najmłodszym synem wystąpiła także na okładce Wysokich Obcasów Extra. Na zdjęciu karmi chłopca piersią.
Okładka ta nie pozostała bez echa. Internauci natychmiast ruszyli z komentarzami. Jedni biją brawa za odwagę, inni natomiast twierdzą, że półtoraroczny chłopiec jest za duży na to, by karmić go piersią lub, że Ola pokazała odrobinę za dużo. Pewne jest jedno - mama i synek wyglądają naprawdę uroczo.