A pamiętacie, jak Daniel Martyniuk zrobił TO? "Cioto, masz w****dol!" Tak się odgrażał za swoje wybryki

Daniel Martyniuk w październiku 2023 roku poślubił Faustynę. Piękna prawniczka, jak się wydawało, miała świetny wpływ na syna króla disco-polo. Młody Martyniuk stał się przykładnym obywatelem, a na własnym ślubie wyglądał niemal jak aniołek. Niestety, okazało się, że długo to nie trwało.

Daniel Martyniuk screen Super Express

Lechowicz Barbara

3 stycznia 2024, 15:20

Daniel Martyniuk wyrzucił ciężarną żonę na mróz

Jak się okazuje, nie dla wszystkich sylwester i Nowy Rok to dni pełne wspaniałej zabawy i świętowania. Daniel Martyniuk ma na swoim koncie nieładną tradycję. 2.01.2019, niespełna trzy miesiące po zamarciu małżeństwa, do domu Martyniuków wezwana została policja. Okazało się, że syn gwiazdora miał przy sobie narkotyki, ale też nie chciał wpuścić do domu ciężarnej żony, Eweliny.

Pijany mąż nie chciał wpuścić jej do mieszkania. Potem zaczęła się szarpanina. Ktoś wezwał policję. Daniel M. był na tyle agresywny, że policjanci wyprowadzili go w kajdankach – rozpisywały się "Fakt" i "Super Express".

Daniel Martyniuk w sylwestrową noc 2023/24 wyzywał drugą żonę od ku*ew, czego świadkami byli goście hotelowi w Zakopanem. Faustynę młody celebryta poślubił... w październiku. Czyżby historia właśnie się powtarzała?

Wybryki Daniela Martyniuka

Syn gwiazdora disco polo nie przejmuje się zbytnio narzucanymi mu przez społeczeństwo regułami. Łamał kwarantannę domową podczas pandemii, a to jeździł autem po tym, jak zabrano mu prawo jazdy. Był przy tym bardzo broniony przez rodziców, zwłaszcza mamę. Pani Danuta nie mogła się powstrzymać nawet od wyzwisk, by obronić ukochanego jedynaka przed jadem internautów.

W czerwcu 2020 roku Daniel zamieścił w sieci nagranie, na którym zdał relację ze swojego piątku. Okazuje się, że nie był to spokojny dzień.

Tak traktujesz ludzi? Za kogo ty się, k*rwa, uważasz w ogóle, chłopie, w tym swoim Grail Pointcie? Cały ten twój Grail Point ostatecznie zostanie zniszczony. Patrzcie ludzie, jak ten chłop z Grail Pointa traktuje ludzi. Pff... Wysyła swoich ludzi, bo na przykład nie lubi syna Zenka Martyniuka, k*rwa, którego trzeba zagazować, bo mu nie odpowiada. Cioto, masz w*****ol! – krzyczy w nagraniu Martyniuk.

Po chwili była też mowa o barze, z którego Daniel Martyniuk został wyproszony.

Jesteście idiotami! Dla mnie jesteście frajerami i tylko tyle, nara, k*rwa - ocenił ich działania.

Obydwa miejsca opublikowały wtedy oświadczenia, w odpowiedzi na informacje, które zamieścił syn Zenka. Grail Point oświadczył, że oskarżenia są bezpodstawne, żaden z ich pracowników nie brał udziału w zajściu i skierują sprawę na drogę sądową.

Ochrona musiała interweniować, gdyż wspomniany jegomość obrażał barmana, rzucał w niego monetami (niestety, w kwocie niewystarczającej do zakupu pożądanego produktu), a także przewracał się na gości siedzących na leżakach. Nie muszę dodawać, że tego rodzaju prymitywne zachowania są w naszym barze (jak pewnie w każdym innym cywilizowanym miejscu) absolutnie nieakceptowalne – powiedział właściciel newonce.baru

Myślicie, że kiedyś nie będziemy relacjonować takich zajść z udziałem Daniela Martyniuka?