Odszedł kierownik budowy programu "Nasz Nowy Dom". Stacja przekazała smutne wieści, a fani nie mogą się z tym pogodzić
Nasz Nowy Dom to program, który od momentu premiery podbił serca widzów. Emitowany jest na antenie od wielu lat, a w każdym odcinku pojawia się inna rodzina, która potrzebuje pomocy. Do formatu mogą zgłaszać się osoby, których dom wymaga pilnego remontu, a ze względu jednak na problemy osobiste i materialne nie mogą oni poradzić sobie z usterkami. Wtedy do ich drzwi puka Katarzyna Dowbor z ekipą programu i odmienia ich życie.
14.09.2022 | aktual.: 14.09.2022 10:00
Wiele razy prowadząca jest witana ze łzami w oczach, a w każdym odcinku nie brakuje ogromu wzruszeń. Dla uczestników bowiem pojawienie się kamer i obietnica remontu jest przełomowym momentem w życiu. Widzowie z zapartym tchem śledzą, każdy z odcinków i bardzo polubili nie tylko prowadzącą, ale też całą obsadę programu.
Nasz Nowy Dom: odszedł kierownik budowy
Oprócz Kasi Dowbor w programie pojawiają się architekci i kierownicy budowy. Jednym z nich jest Artur Witkowski, który dołączył do całej ekipy w drugim sezonie. Był on najdłużej związany z produkcją zaraz po Katarzynie Dowbor. Niestety na profilu formatu w mediach społecznościowych przekazano smutne wieści dla Fanów. Artur postanowił pożegnać się z programem.
https://www.facebook.com/NaszNowyDom/posts/pfbid037zqYUcvFfsQ5yEoRfCUPiJ4yUwE8xjByA29H1acRiNmrKkrzaHzNpeTspCrZBrwDl
Artur Witkowski od jakiegoś czasu zmaga się z problemami zdrowotnymi. Po niepokojących symptomach sam poinformował fanów, że doszło u niego do porażenia nerwów twarzy. Szybko jednak dochodził do siebie. W oficjalnym komunikacie nie podano przyczyn odejścia, ale można się domyślać, że w tym momencie powrót do pełnej sprawności jest najważniejszy.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy, a fani programu wyrazili wielką sympatię dla Artura i nie ukrywają, że żałują tego, że musiał opuścić program. Pojawiło się też mnóstwo życzeń powrotu do zdrowia.
Tak pożegnali widzowie swojego ulubionego kierownika budowy. Nam również pozostaje życzyć mu dużo zdrowia.