WAŻNE
TERAZ

Cyberatak na europejskich lotniskach. Odwołane i opóźnione loty

Były menadżer o blokowaniu piosenek Szpaka: "Nie stworzył żadnej kompozycji". Dał nieźle popalić obecnemu agentowi

Michał Szpak po dziewięciu latach zakończył współpracę z menadżmentem Musicart. Od początku roku o jego interesy dba mąż Ani Wyszkoni, Maciej Durczak i firma Rock House Entertainment.

Musicart. Michał SzpakMusicart. Michał Szpak
Zuza Maciejewska

Fani artysty zaniepokoili się, gdy album ich idola Byle być sobą zniknął z serwisów streamingowych. Na dodatek na YouTubie nie można było znaleźć utworów Byle być sobą Jesteś bohaterem. Sprawę nagłośnioną przesz Jastrząb Post skomentował aktualny menadżer Szpaka.

To jest niezrozumiałe dla mnie. To decyzja poprzednich producentów Michała o usunięciu jego piosenek z internetu. Nie mam na nią żadnego wpływu – powiedział Durczak.

Były menadżer Michała Szpaka o blokowaniu piosenek

Gdy medialne doniesienia zaczęły przybierać na sile, głos w sprawie zabrał były menadżment Michała Szpaka. Wydano oficjalne oświadczenie, w którym czytamy, że to J&J Musicart Ltd oraz Agencja Artystyczno-Reklamowa AS PLUS zajmowały się rozwojem kariery muzyka i jego promocją przez niemal 5 lat. Artysta nagrał dwa albumy, które odniosły sukces. Jak wynika z tekstu, Michał nie stworzył jednak żadnej kompozycji i nie napisał tekstu ani jednej piosenki, która znalazła się na jego albumach:

Nie będąc twórcą piosenek nie miał do nich żadnych praw, a zatem informacje, że został ich pozbawiony lub je stracił są całkowicie nieprawdziwe. Twórcy piosenek przenieśli swoje prawa autorskie majątkowe do piosenek wykonywanych przez Michała Szpaka, jak też do wielu innych utworów wykonywanych przez wielu różnych artystów na wydawców muzycznych, którzy odpowiedzialni są za zarządzanie nimi.

W dalszej części były menadżment Szpaka informuje, że przez cały okres ich współpracy artysta zagrał setki koncertów. Nigdy uzyskanie zgody na korzystanie z utworów nie stanowiło problemu:

Nie mamy żadnych informacji, aby wydawcy muzyczni dysponujący prawami do utworów, które wykonuje Michał Szpak blokowali możliwość korzystania z nich podczas koncertów lub w jakikolwiek inny sposób. Udzielenie takiej licencji jest co do zasady odpłatne i nie jest to niczym niezwykłym. Tak jak artysta otrzymuje wynagrodzenie za zaśpiewanie piosenek, tak też wynagrodzenie powinni otrzymać autorzy, którzy je stworzyli. Organizatorzy koncertów Michała Szpaka dotychczas takie wynagrodzenia uiszczali i uzyskiwali stosowne licencje.

Musicart o współpracy z Maciejem Durczakiem

W oświadczeniu Musicart czytamy, że z nieznanych przyczyn Maciej Durczak poinformował, że nie jest zainteresowany płaceniem za wykonywane utwory podczas koncertów Szpaka. Nie odpowiada na maile związane z tą sprawą:

Nie udzielił odpowiedzi na mail z 22 stycznia 2020 r. od wydawcy muzycznego reprezentującego prawa do utworów informujący o możliwości uzyskania licencji ani na mail z dnia 27 marca br. z ofertą określającą wysokość opłaty licencyjnej. Jest to dla nas zupełnie niezrozumiałe, podobnie jak niezrozumiałe jest rozpowszechnianie informacji o wysokości opłat licencyjnych, które rzekomo przekraczają możliwości organizatorów i stanowią zaporę uniemożliwiającą Michałowi Szpakowi granie koncertów.

Management zdradził, o jakich kwotach mowa:

Aby uciąć wszelkie spekulacje informujemy, że kwota oczekiwanej opłaty licencyjnej za wykonanie 13 utworów podczas koncertu Michała Szpaka wynosiła i wynosi 1500 zł netto za koncert, na który sprzedano nie więcej niż 1500 biletów oraz 2400 zł netto za koncert, na który sprzedano ponad 1500 biletów. Stawka opłaty licencyjnej wynosi zatem 1 zł netto od sprzedanego biletu w przypadku, gdy biletów sprzedano 1500. Jest to kwota, którą naprawdę trudno uznać za wygórowaną. Opłata licencyjna w wysokości 2400 zł netto ma zastosowanie także do wielotysięcznych koncertów plenerowych.

Podkreślono, że to nie Musicart, a Jaguarec Sp. z o.o. jest odpowiedzialny za przyznawanie licencji na korzystanie z piosenek granych przez Michała. Zachęcano Durczaka, by skorzystał z najprostszej drogi i wystąpił o licencje:

Nie rozumiemy strategii tworzenia medialnego szumu i wywierania w ten sposób presji na twórcach i wydawcach muzycznych, aby zgodzili się na nieodpłatne udostępnianie przysługujących im praw, których Michał Szpak nigdy nie posiadał. Zachęcamy raz jeszcze do skorzystania z najprostszej drogi tj. do wystąpienia o uzyskanie licencji oraz o ustalenie warunków jej udzielenia. Może nie jest to tak efektowne i ekscytujące jak rozsiewanie nieprawdziwych informacji, które uznajemy za pomówienia, ale na pewno może przynieść o wiele lepsze efekty.

W oświadczeniu dodano też, że Musicart nie wie, kto stoi za zablokowaniem nagrań Michała Szpaka w serwisie YouTube:

Oświadczamy także, że nie mamy żadnej wiedzy kto i z jakich powodów doprowadził do usunięcia lub zablokowania nagrań Michała Szpaka w serwisie YouTube. Będziemy domagać się opublikowania sprostowania od każdego, kto powtarza kłamstwa przypisujące nam odpowiedzialność za takie działania. Nie może chronić nikogo powoływanie się na słowa Pana Macieja Durczaka, gdyż nikt nawet nie próbował kontaktować się z nami, aby zweryfikować prawdziwość kierowanych przez niego wobec nas oskarżeń.

Na zakończenie zwrócono się do Macieja Durczaka z apelem:

Oczekujemy także przeprosin od Pana Macieja Durczaka za pomówienia pod naszym adresem, ale niestety nie spodziewamy się, aby zrobił to dobrowolnie. Apelujemy natomiast, aby Pan Maciej Durczak umożliwił swojemu Artyście wykonywanie piosenek, z których zasłynął i których chce słuchać publiczność, a to naprawdę jest proste. Wystarczy wreszcie wystąpić o licencję i zapłacić twórcom należne wynagrodzenie za korzystanie z ich piosenek. Bo to są piosenki ich, a nie Michała Szpaka, który je pięknie wykonywał i może wykonywać nadal.

Całe oświadczenie poniżej.

https://www.facebook.com/musicart.agency/posts/3211953322234343

Obrazek
Michał Szpak
Obrazek
Michał Szpak
Obrazek
Michał Szpak na spacerze z psem podczas kwarantanny
Obrazek
Michał Szpak na spacerze z psem podczas kwarantanny

Wybrane dla Ciebie

Julia Kamińska publicznie zrugała rząd za bezczynność. W tle związki partnerskie i prawa LGBTQ+
Julia Kamińska publicznie zrugała rząd za bezczynność. W tle związki partnerskie i prawa LGBTQ+
Kuba Badach otworzył się na temat związku z Kwaśniewską. Ten detal ZMIENIŁ jego życie
Kuba Badach otworzył się na temat związku z Kwaśniewską. Ten detal ZMIENIŁ jego życie
Colin Farrell w wyznaniu o PRZEŁOMOWYM momencie kariery. Padły słowa o narodzinach syna
Colin Farrell w wyznaniu o PRZEŁOMOWYM momencie kariery. Padły słowa o narodzinach syna
Marta Nawrocka spotkała się z Błaszczyk w klinice. Zagrała intensywnym fioletem
Marta Nawrocka spotkała się z Błaszczyk w klinice. Zagrała intensywnym fioletem
Kabaret Hrabi nagle opublikował nowy post. Zapadła decyzja po śmierci Kołaczkowskiej: "Tego by CHCIAŁA"
Kabaret Hrabi nagle opublikował nowy post. Zapadła decyzja po śmierci Kołaczkowskiej: "Tego by CHCIAŁA"
Nowe fakty w sprawie śmierci żony Ryszarda Rynkowskiego. W dokumentach miała INNE IMIĘ
Nowe fakty w sprawie śmierci żony Ryszarda Rynkowskiego. W dokumentach miała INNE IMIĘ
Piotr Bałtroczyk OBURZONY benefisem Romana Polańskiego w Olsztynie. "To miasto jest chore"
Piotr Bałtroczyk OBURZONY benefisem Romana Polańskiego w Olsztynie. "To miasto jest chore"
Znany muzyk country i laureat Grammy nie żyje. Brett James zginął w katastrofie samolotu
Znany muzyk country i laureat Grammy nie żyje. Brett James zginął w katastrofie samolotu
Prokuratura bada śmierć żony Ryszarda Rynkowskiego. Artysta zostanie PRZESŁUCHANY
Prokuratura bada śmierć żony Ryszarda Rynkowskiego. Artysta zostanie PRZESŁUCHANY
Beata Kozidrak na dobre wraca na scenę. Znamy CENY biletów. Trzeba się wykosztować?
Beata Kozidrak na dobre wraca na scenę. Znamy CENY biletów. Trzeba się wykosztować?
W domu Joanny Kołaczkowskiej było biednie. "Każde ubranie noszone do OSTATNIEJ nitki"
W domu Joanny Kołaczkowskiej było biednie. "Każde ubranie noszone do OSTATNIEJ nitki"
Siostra Joanny Kołaczkowskiej o jej odejściu. "Spotkanie na granicy światów"
Siostra Joanny Kołaczkowskiej o jej odejściu. "Spotkanie na granicy światów"