Lider kultowej grupy a-ha walczy z nieuleczalną chorobą. Przeszedł już dwie operacje mózgu
Morten Harket z zespołu a-ha zmaga się z chorobą Parkinsona i ma za sobą dwie operacje mózgu. Długo ukrywał przed opinią publiczną, że choruje. – Robię, co mogę, żeby zapobiec załamaniu się stanu mojego zdrowia – przekazał fanom na całym świecie.
Morten Harket wsławił się dzięki przebojowi "Take on Me", który nagrał z zespołem a-ha. Jeszcze kilka lat temu był aktywny na scenie, ale od jakiegoś czasu nie udzielał się publicznie, czym zaniepokoił swoich fanów. Teraz, po wielu miesiącach ukrywania diagnozy, ujawnił, że choruje na Parkinsona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Nowe wieści o stanie Grzegorza Markowskiego. Córka przerwała milczenie
Morten Harket ma chorobę Parkinsona. "Nie mam ochoty śpiewać"
Informację o chorobie Mortena Harketa przekazano na oficjalnej stronie zespołu a-ha. W artykule, który przygotował wieloletni biograf grupy Jan Omdahl, czytamy, jak obecnie czuje się artysta. Harket przekazał:
Nie mam problemu z zaakceptowaniem diagnozy. Z czasem wziąłem sobie do serca podejście mojego 94-letniego ojca do sposobu, w jaki organizm stopniowo się poddaje: "Używam tego, co działa".
Morten Harket do tej pory nie mówił publicznie o swojej chorobie, a diagnozę znało jedynie kilka osób z jego najbliższego otoczenia. Artysta w najnowszym wywiadzie wyjaśnił, że zwlekał z ujawnieniem swoich problemów zdrowotnych z powodu "nieprzewidywalnych konsekwencji".
Część mnie chciała to ujawnić. Przyznanie się do diagnozy nie było dla mnie problemem, ale powstrzymywała mnie potrzeba spokoju i ciszy do pracy. Robię, co mogę, żeby zapobiec załamaniu się stanu mojego zdrowia. To trudna sztuka równowagi między przyjmowaniem leków a radzeniem sobie z ich skutkami ubocznymi.
"Będę dostawał mnóstwo wiadomości o tym, co robić i jak sobie z tym radzić; mnóstwo sugestii dotyczących lekarstw i tym podobnych, wszystkie od ludzi z dobrymi intencjami. Wiem, że jest wiele opinii i alternatywnych teorii, ale muszę słuchać profesjonalistów, których mam do dyspozycji, którzy zajmują się tym ze mną i dla mnie, i którzy uważnie śledzą rozwój w wielu obszarach badań, które obecnie mają miejsce. Nie będę w stanie przetworzyć niczego innego" – dodał, mówiąc o skutkach ujawnienia swojej choroby.
Morten Harket zmaga się z chorobą Parkinsona. Przeszedł dwie poważne operacje mózgu
Z artykułu dowiadujemy się też, że Morten Harket ma za sobą dwie operacje mózgu w renomowanej klinice Mayo w Stanach Zjednoczonych. Najpierw w czerwcu 2024 roku wszczepiono mu elektrody w lewą stronę mózgu, które podłączone są do specjalnego urządzenia umieszczonego pod skórą klatki piersiowej, które wysyła impulsy elektryczne przez elektrody do mózgu Harketa. W grudniu 2024 roku przeszedł podobny zabieg po prawej stronie mózgu. Obie operacje zakończyły się pomyślnie, a artysta dzięki nim nie odczuwa większości fizycznych objawów choroby Parkinsona.
Morten Harket fizycznie czuje się w miarę dobrze i np. może kierować samochodem, ale stała kontrola organizmu i przyjmowanie leków niezbyt pozytywnie wpływa na jego komfort psychiczny. Ma też poważne problemy z głosem, przez co zaczął rozmyślać nad swoją dalszą karierą. Zapytany o to, czy teraz właściwie potrafi śpiewać, odparł:
Naprawdę nie wiem. Nie mam ochoty śpiewać, a dla mnie to znak. Jestem tolerancyjny w kwestii tego, co uważam za skuteczne. Nie spodziewam się, że będę w stanie osiągnąć pełną kontrolę techniczną. Pytanie brzmi, czy potrafię wyrazić siebie głosem. W obecnej sytuacji nie wchodzi to w grę. Ale nie wiem, czy będę w stanie to zrobić w przyszłości.
"Problem z głosem pojawia się szczególnie wtedy, gdy biorę suplementy dopaminy. Jeśli nie biorę dopaminy, to mój głos się uspokaja, ale wtedy ogólne objawy podstawowe stają się bardziej wyraźne" – dodał wokalista a-ha.
Morten Harket zwrócił się także do swoich fanów z prośbą, by się o niego nie martwili.