Michał Koterski rozpoczął karierę teatralną. Komentuje też aktorstwo Kuby Wojewódzkiego
Michał Koterski dzięki swojej roli w Dniu Świra, a także dzięki znanemu już nazwisku, zapisał się na kartach historii polskiego kina. Zapamiętany był jako lekkoduch. W przeszłości nie stronił od narkotyków i alkoholu, o czym opowiedział w kilku wywiadach. Nałogi sprawiły, że jego wizerunek był daleki od pożądanego. Aktor postanowił diametralnie zmienić swoje życie. Przeszedł przemianę, szczególnie duchową. Religia zaczęła dla niego mieć duże znaczenie.
Michał Koterski nie chce już być kojarzony z dawnym Miśkiem i swoim starym wizerunkiem. Aktualnie skupia się na aktorstwie teatralnym. Jedną z ostatnich sztuk z jego udziałem jest Mayday 2 w Teatrze Palladium. Michał Koterski w wywiadzie dla Gali przyznał:
Michał wciela się w rolę Stanleya - taksówkarza, który prowadzi podwójne życie. Ma dwie żony i dwie rodziny. Pewnego razu dzieci Stanleya dowiadują się o sobie i będą chciały się spotkać. To powoduje, że taksówkarz traci równowagę, a historia nabiera maksimum humoru.
Aktor początkowo nie wierzył w swoje siły na deskach teatru. Nie przekonywało go nawet porównanie do Kuby Wojewódzkiego, który chociaż jest showmanem, doskonale potrafił się odnaleźć w teatrze jako Woody Allen:
Koterski nie kryje również, że przechodził kryzys w związku z rolą. Poprosił wtedy o pomoc swojego ojca Marka:
Michał przyznał, że jego mama jeszcze nie widziała spektaklu z jego udziałem, natomiast ojciec był na premierze. Warszawska premiera Mayday 2 odbędzie się 14 lutego.