Miał być klapą, okazał się hitem. Festiwal Weselnych Przebojów zaskoczył wynikami oglądalności
Festiwal Weselnych Przebojów to coroczne, dwudniowe wydarzenie muzyczne, organizowane w amfiteatrze nad jeziorem Czos w Mrągowie i transmitowane przez Polsat. Tegoroczna edycja, mimo nieprzychylnych komentarzy w sieci, przyciągnęła przed telewizory tłum widzów - nawet więcej, niż rok temu.
Festiwal Weselnych Przebojów to event dla wszystkich miłośników przyjęć i tradycji ślubnych. Łączy on energię weselnej zabawy z najpopularniejszymi polskimi hitami – od disco polo i piosenek biesiadnych po klasykę popu. W tym roku rolę prowadzących imprezę pełnili Marcelina Zawadzka i Stanisław Karipel-Bułecka jako para młoda oraz Elżbieta Romanowska z Rafałem Maserakiem jako "starsi". Za oprawę biesiadną odpowiadał wodzirej Andrzej Kozłowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Mariola Bojarska-Ferenc miażdży Festiwal w Opolu. "Wszystko było sztuczne"
Zaskakujące wyniki oglądalności Festiwalu Weselnych Przebojów
Choć pierwsze głosy internautów zwiastowały klapę, gdyż ci ostro komentowali wydarzenie, nazywając je "profanacją" i "odgrzewanym kotletem", to jednak oglądalność pokazała zupełnie co innego. W porównaniu do Festiwalu Weselnych Przebojów 2024 Polsat zgromadził… o prawie 130 tysięcy więcej widzów! Średnia z dwóch dni z minionego weekendu była wyższa niż rok temu o 18 procent w grupie 4+ i aż o 22 procent w grupie 16–59.
CZYTAJ TAKŻE: Widzowie wydali werdykt po Festiwalu Weselnych Przebojów Polsatu. "Niestety tylko NIESMAK"
Gwiazdy disco polo podbiły amfiteatr. Michał Wiśniewski zrobił pamiętne show
Co działo się podczas tegorocznej edycji? Piątkowy koncert, pod hasłem "Wesele na całego", otworzyli Pectus i Rafał Brzozowski, a następnie scenę rozgrzewały Czerwone Gitary, Urszula, Majka Jeżowska, Czadoman, Staszek Karpiel-Bułecka, Ronnie Ferrari, Boys, Classic, Skaner i Mig.
Sobota to "Biesiada na poprawiny" z plejadą gwiazd disco polo i muzyki rozrywkowej. Na scenie pojawili się Weekend, Tercet czyli Kwartet, Sławomir, Joanna Moro, Masters, Classic, Kapela Ciupagi, Topky, Izabela Trojanowska oraz Zespół Max z Jankowej oraz Michał Wiśniewski. To właśnie występ tego ostatniego był jednym z najbardziej komentowanych momentów festiwalu.
Lider Ich Troje wykonał nastrojową balladę "Wypijmy za to" w duecie z Joanną Moro, a później utwór "Zawsze z tobą chciałbym być" z Martyną Majchrzak. Telewizja Polsat opublikowała fragmenty występów w sieci, co wywołało w sieci gorącą dyskusję. Jedni internauci ostro krytykowali frontmana Ich Troje, pisząc, że "tylko jego tam brakowało" czy stwierdzając, że jest "passe". Druga grupa broniła artysty, podkreślając jego charyzmę i ponadczasowość repertuaru.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS! Michał Wiśniewski zdecydował się na wazektomię. Zdradził, czyja to była propozycja