Meghan kolejny raz kłamała? Wbiła nóż w plecy księżnej Kate. Prawda i tak wyszła na jaw
Meghan Markle, odkąd odeszła z rodziny królewskiej, przestała hołdować zasadzie nie narzekaj, nie tłumacz się, która obowiązuje wśród royalsów. Nie tylko zaczęła narzekać, ale też tłumaczyła każdy swój krok. I nauczyła tego samego swojego męża. Tym razem chyba im nie wyszło.
Meghan Markle o zimnej Kate
Część konfliktu między obydwiema księżnymi to wyssane z palca plotki mediów. Jednak nie da się ukryć, że Kate i Meghan nie darzą się sympatią. Meghan ponoć od pierwszych chwil nie czuła się w rodzinie królewskiej jak u siebie, ale to właśnie spotkanie z żoną księcia Williama rozczarowało ją najmocniej. Liczyła, że równa jej wiekiem, nowoczesna kobieta, będzie zachowywać się nieco swobodniej.
Kiedy kogoś poznaję, to go przytulam, zawsze tak robiłam. Nie sądziłam, że to będzie takie trudne dla części Brytyjczyków. Szybko zrozumiałam, że ten zewnętrzny formalizm istnieje także w środku. Ale wydawało mi się, że potem, wśród najbliższych, kiedy zamkniesz za sobą drzwi, możesz już odpuścić. Tu ta rezerwa działała zawsze, to mnie zupełnie zaskoczyło - mówiła Meghan Markle w serialu dokumentalnym Netflix.
Czyżby więc ciepły uśmiech księżnej Kate zwodził wszystkich?
Meghan Markle kłamała na temat księżnej Walii?
Anonimowe źródło serwisu People.com zradziło, że to, co mówi księżna Sussex, jest niczym więcej jak bzdurą. Księżną Kate widać bowiem bardzo często w sytuacjach oficjalnych, kiedy trzyma dystans. Jednak jej spotkania z poddanymi są pełne humoru, czułości i ciepła.
Zawsze wita się ze wszystkimi, przytulając i całując. To dla niej zupełnie naturalne - twierdzi źródło.
Zapewne nigdy się nie dowiemy, kto mówi prawdę. Harry'emu i Meghan udowodniono kilka sytuacji, w których nieco dramatyzowali lub całkowicie mijali się z rzeczywistością. W serialu księżna narzekała m.in., że nie mogła nosić intensywnych kolorów w swoich strojach. Jednak w czasie wielu spotkań w trakcie życia w Wielkiej Brytanii zakładała sukienki o bardzo wyrazistych barwach. Meghan Markle twierdziła też, że zabrano jej paszport. Nie przeszkadzało jej to jednak w podróżach poza Europę. Utrzymywała też, że nikt jej nigdy nie uczył etykiety i zasad panujących w rodzinie królewskiej. Eksperci wielokrotnie wykazali, że było dokładnie odwrotnie.
