Meghan Markle zarzuciła Kate, że ma "mózg bobasa". William wkroczył do akcji
Meghan Markle znów wzbudza kontrowersje. Tym razem opowiedziała o traumatycznych przeżyciach z czasów ciąży, twierdząc, że była "zastraszana". Jednocześnie sama nie stroni od kontrowersyjnych komentarzy, a jej słowa o księżnej Kate obiegły media na całym świecie.
10.03.2024 | aktual.: 10.03.2024 14:20
Meghan Markle uczestniczyła w festiwalu SXSW w Austin, Teksasie, gdzie podzieliła się swoimi trudnymi wspomnieniami z czasu ciąży z Archiem i Lilibet. Wstrząsająco opowiedziała o doświadczeniach z zastraszaniem, które spotkało ją w mediach społecznościowych. To wyznanie przykuło uwagę, szczególnie w kontekście skandalu związanego z księżną Kate, który opisał w swojej książce książę Harry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meghan Markle o traumie ciąży i hejcie w sieci
Podczas festiwalu SXSW w Austin w Teksasie Meghan Markle opowiedziała o swoich przeżyciach z czasów ciąży z Archiem i Lilibet. Księżna Sussex wyznała, że doświadczyła wtedy "zastraszania i molestowania" w mediach społecznościowych.
Większość zastraszania i molestowania, jakich doświadczyłam w mediach społecznościowych i Internecie, miała miejsce, gdy byłam w ciąży z Archiem i Lili. Zastanawiałam się, dlaczego ludzie byli tak nienawistni - to nie było nawet wulgarne, to było okrutne - zdradziła Meghan.
Księżna zwróciła również uwagę na to, że większość negatywnych komentarzy w sieci jest wypisywana przez kobiety.
To niepokojące, ponieważ panie powinny się wzajemnie wspierać, a nie dyskredytować - dodała.
Awantura z księżną Kate i "mózg bobasa"
Wyznanie Meghan Markle wywołało mieszane reakcje. Wiele osób wyraziło współczucie dla księżnej, ale pojawiły się też głosy krytyki. Niektórzy zarzucili jej przesadę i hipokryzję, przypominając o jej kontrowersyjnych wypowiedziach na temat rodziny królewskiej.
Według Harry'ego incydent miał miejsce podczas próby generalnej przed jego ślubem z Meghan. Kate, zdenerwowana przygotowaniami do ceremonii, miała poprosić Meghan o pomoc. Markle, zniecierpliwiona chaosem, rzuciła sarkastyczny komentarz, że Kate musi mieć "mózg bobasa" przez szalejące hormony.
Słowa Meghan Markle wywołały furię księżnej Kate. Uważała je za niegrzeczne i nieodpowiednie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, to że wcale nie miały bliskiej więzi. Atmosfera stała się napięta, a Meghan czuła się urażona reakcją Kate.
Książę William bronił żony przed Meghan
Po powrocie z podróży poślubnej, książę Harry namówił Meghan do rozmowy z Kate i wyjaśnienia sytuacji. Spotkanie w Pałacu Kensington nie przebiegło jednak pomyślnie. Kate oczekiwała przeprosin, ale Meghan czuła się niesłusznie oskarżona.
W pewnym momencie do rozmowy włączył się książę William, który stanął w obronie Kate. Uważał, że komentarz Meghan był niegrzeczny i nie na miejscu. Atmosfera stała się jeszcze bardziej napięta, a Meghan poczuła się zaatakowana.