Mateusz Damięcki o nieporozumieniu z Agnieszką Jastrzębską. "Serdecznie Cię przepraszam..." [WIDEO]
Dwa lata temu dziennikarka Agnieszka Jastrzębska pytała Mateusza Damięckiego o sztukę teatralną Klaps! 50 Twarzy Greya, w której aktor grał główną rolę.
W ogóle nie miałem zielonego pojęcia o co chodzi - wyznał.
Okazuje się, że Mateusz nie słyszał ani o książce, ani o filmie.
Problem polega na tym, że filmu wtedy jeszcze nie było, a książki nie czytałem i byłem przekonany, może głupio to będzie o mnie świadczyło, ale już po wygraniu castingu ja nie miałem zielonego pojęcia, że będę brał udział w takim projekcie. Do końca, do pierwszej próby czytanej z kolegami i z koleżankami byłem przekonany, że biorę udział w projekcie Portret Doriana Greya - powiedział.
Ówczesne pytania dziennikarki bardzo go zdziwiły.
Kontekst rozbierany w ogóle mnie zaskoczył, a szał 50 Twarzy Greya doszedł do mnie dopiero wtedy kiedy dowiedziałem się od otoczenia, że taka książka istnieje, a moja narzeczona poszła do sklepu, również nie mając pojęcia o tej książce i zakupiła ją. Zapytała, czy ja mogę prosić te 50 Twarzy Greya i pan do niej mówi, to jest na erotyce. Szczęka jej opadła i dzwoni do mnie i mówi: Misiu, ale ta książka jest na erotykach. Wtedy zdaliśmy sobie sprawę, że Grey będzie miał więcej, niż 50 twarzy. Łącznie z tym Portretem Doriana Greya jest to 51 twarzy. Serdecznie Cię przepraszam za to co się wtedy wydarzyło, nie miałem zielonego pojęcia co ludzie ode mnie chcą- opowiadał aktor.
Na szczęście udało im się wyjaśnić tę sytuację. A już 10 lutego w kinach ekranizacja książki pt. Ciemniejsza strona Greya.
Źródło: Dzień Dobry TVN / x-news.pl