Maryla Rodowicz była u progu kariery w Hollywood! Opowiedziała o szczegółach. Dlaczego jej nie wyszło?
Maryla Rodowicz nie bez powodu nazywana jest królową polskiej estrady. Gwiazda nagrała mnóstwo przebojów i zdobyła furę nagród. Jako jedna z nielicznych polskich artystek może pochwalić się sukcesami na zagranicznych rynkach. Największą popularnością cieszy się w krajach byłego ZSRR i na terenie dawnej Czechosłowacji.
Karol
Okazuje się, że Maryla stała również u progu kariery w Hollywood, z której ostatecznie zrezygnowała. Dlaczego? O wszystkim opowiedziała w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem w programie Polsat Cafe Demakijaż:
Maryla Rodowicz: Byłam w Los Angeles z Sewerynem Krajewskim, śpiewałam jego piosenkę na festiwalu w Hollywood. Zaproszono nas na wieczorny bankiet, na którym będą tzw. „wszyscy” i tam nas przedstawią, nawiążemy nowe kontakty m.in. z firmami płytowymi. Ale Seweryn miał już zaplanowany koncert w Chicago w klubie polonijnym, a ja musiałam wracać do Polski bo miałam wykupione wczasy z dziećmi w Wałpuszu pod Szczytnem. Domek kempingowy. Krzysztof Ibisz: Co?! Wróciłaś wtedy, żeby mieć wakacje w Wałpuszu? Maryla Rodowicz: Tak. Miałam małe dzieci. Tak było.
Historia pokazuje, że dla Maryli od zawsze rodzina była na pierwszym miejscu. Być może dlatego artystka może pochwalić się wzorową relacją z dziećmi.