To miał być wakacje marzeń. Niestety, Maryla Rodowicz przeżyła w Dubaju przerażające chwile
Nie ma w naszym kraju osoby, która nie słyszałaby o Maryli Rodowicz. Ikona polskiej piosenki zaskakuje nas swoimi utworami i kreacjami nieprzerwanie od 1962 roku. Prywatnie gwiazda jest oddaną fanką futbolu, tenisa i... zagranicznych podróży. Przynajmniej kilka razy w roku wyjeżdża w swoje ukochane zakątki świata.
Ostatnio, wokalistka wybrała się do Dubaju. Na wycieczce towarzyszył jej syn Jędrzej, który poprosił mamę o wjazd na ostatnie piętro najwyższego budynku świata. Wokalistka zgodziła się niechętnie, ale w końcu uległa. Podczas podróży windą, ta zatrzymała się na 85. piętrze. Nagle zgasło w niej światło a piosenkarka zaczęła panikować. Okazało się, że urządzenie uległo awarii. Wszystko wróciło do normy dopiero po kilku minutach.
Informator Świat&Ludzie donosi, że podczas gdy Maryla dostała ataku paniki, jej syn zaczął sobie żartować:
Przeżyliście kiedyś podobną sytuację?